Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Jakżetobyćmoże,mościdoktorze?Przezdrzwiniktnie
wszedł–tłumaczyWojciechstojącywgabinecieKopernika–boobok
siekierawteiwewtelatała.Adrzwijenojednewchałupie.Idaprzecie
obcegobyuwidziała.Dwawyglądkiwcałościjużdeskamizabite,
boziąbnadworzeoddawna.Inszedziuryteżpozatykanemchem
iwiórami.Aturzeczniepojęta,dzieckoznika!Ottak,napstryk.
WokółchałupyinośladyIdyżemwidział.Czarytojakieś,wielebny?
Nijakwyrozumiećtegoniemogę.
–Szukaćtrza,inoprędko,uconyproboscu,Idaodzmysłów
odchodzi.Ludzitrzawysłaćnaprzeszpiegi,oJerozolima!–Helga
przestępujeznoginanogę.
–Kobieto,kobieto,uspokójnerwy,tutrzebasporopomyślunku–
mówigospodarz.–WezwijciemituzarazHieronimaiAnnę…
Nastajeponuremilczenie.Służebnidziwniepopatrująnasiebie.
CzyżbyKopernikowiodtejchorobywgłowiesiępomieszało
izapomniał,żeAnnySchillingwkanoniijużniema?!
Nagleastronomorientujesięwsytuacji,zagryzawargi,próbując
sięuśmiechać,widać,żejestzakłopotany.Ruchamidłoniwpowietrzu
wykreślapoprzedniesłowaiprosioprzywołanieHieronima.
–Bożewielki!Tuniekowalatrza,inobiskupajakiego.Trza
szatanaprzepędzić.–Helgawznosiręce.–Jampewna,żezaklęciekto
jakierzucił.Amożetokaukjakisiczyinszyczortwzionsobie
dziecinę?Bojako?
–Bzdurniegadajcie.Helgo,róbswoje,idźpoHieronima.
Szebulskidrapiesięposiwejgłowieizdajesięmówićdosiebie
matowymgłosem:
–Przecietropbyjakizostał…Atamgławcaleszukanianie
ułatwia…Niewiem,janiewiem,niedocieczonetosprawysą…