Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
człowiekanamtrzeba.Tochrześcijańskapostawajest.Aczłekistota
słaba,błądząca…
–SłabośćdoAleksandramasz,jakowidzę.Toprawda,matematyk
ihumanistaontęgi,alesamnasięspraszasrogierazy.Aczasytrudne.
Igorszejeszczebyćmogą.Otympamiętaćmusimy.Rzeknęwprost:
Dantyszekrobi,comoże,bytwenaukiwEuropiepromować,dobry
wtymjest,alecywilnejodwaginierazmuniestaje.Lękasięipląta
wtaktykiwszelakie,chciałbyzkażdymdobrzeżyć,awychodzimutak
alboinak…
–Ha,jatowiem,tytowiesz–prychaMikołaj–alelepiej,żeby
każdypatrzyłswego.PrzedBogiemJanprzeciesamstanie.Ija,ity,
iSculteti.Samiusieńcy.Dantyszekświętyniejest,znamyprzecie.
Iobajteżwiemy,żetrudnonadwafrontywalczyć,trudnoteż
zewszystkiminadobrejstopiebywać.Byćkatolikiem
izprotestantamisięnieswarzyć,pięknatoidea.Imnieona
przyświeca,aleniezawszetaksięda.Niestety.Pomnisz,jakeś
popełniłDeregnoChristi?Tyśteżdwiearmatywytoczył.Boktochce
zadowolićwszystkich,nikogozadowolićniezdoła.
–Tak,cięgówżemzażył,niestety.AErazmWielkiniezdążył
nawetwypocinmoichprzeczytać.Odszedł,zostawiającposobie
pustkęwielką,świeć,Panie,nadjegoduszą!
Istotnie,rękopistraktatuGiesegoOkrólestwieChrystusowym
dotarłdoErazmazRotterdamu,jednakadresatzdołałtylkozwielką
uprzejmością,któracechujenaturynieprzeciętne,odpisaćdrżącąręką,
żebardzoprzeprasza,aledziełaniezdążyjużprzejrzeć.Boprzegrywa
walkęzkostuchą.Giesepomodliłsięwięczajegozdrowie,podumał,
apotemwysłałswójtraktatFilipowiMelanchtonowidoWittenbergi.
Chciałswojąksiążkąpojednaćobawrogieobozy,alenieznalazł
uznaniawżadnymznich–dziełoniezostałonawetwydrukowane.
StanisławHozjusz,kanonikwarmińskinastanowiskukantora
odkwietnia1539roku,leczoddelegowanynadwórkrólewski,