Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Lek​cjautra​ty,lek​cjanaj​dłu​ższa
Je​że​liten,ktood​sze​dł,jed​nakna​daljest,
bopo​zo​sta​wiłśla​dy,októ​rychtylulu​dzi
opo​wia​da,tood​sze​dłczynieod​sze​dł?
Jeszczezanimświadomośćotworzysięnasiebiesamą
inaświat,jużuczestniczymywlekcjiutraty.Wszyscy,
każdy.Naprzykład,gdynagleustajekołysanietakie
rozkoszne,narkotyczniebłogie,nieskończeniemiękkie,
ciepłeibezgraniczniebezpieczne.Iotonaglenic.
Kołysanieustało.GdziepodziałosięTOnienazwanie
błogiemiękkieiciepłe,otulające,bezpieczne?Cosię
terazzemnąstanie?Gdziezaczynamsięja,gdziesię
kończę?Możezarazmniejużniebędzie?Tracę
siebie...Jaktoprzetrwać?Czyprzetrwam?Zaledwie
przeczucie,jeszczenieświadomość,aletoonauczy
naspła​kać.
Zanimdoresztyznużynasprzerażenie,płaczemy.
Poswojemu,jeszczebezsłów,wołamy„Wróć!”.Ito,
czegoniepozwalamysobieodebrać,przeważnie
powraca,dosłownienanaszezawołanie.Zostajenam
oddane,odzyskujemyto,ocowołamy,czegonie
chcemyutracić.Powracajączułeobjęcia,kołysanie,
cielesnapieszczota,bezpieczeństwo.Pierwszalekcja
odrobiona:wołaj,krzycz,płaczjaknajgłośniej,
aodzyskasz.Odzyskamymożetylkonachwilę,ale
wtensposóbpowolidowiadujemysię,żenatym
polegażycie,itakjestdobrze.Tracimy,odzyskujemy,
znówtracimy,uczymysięwytrzymywaćnajpierw
krótkierozłąki,potemcorazdłuższe.Ijeszczedłuższe.
kiedyśnaszewołanieiniezgodanarozłąkęnie
zdołająprzywołaćUtraconego.Staniemywobliczu
stratyNieodwracalnej.Niedoodzyskania.Nie
doodwrócenia.Tobędziedrugalekcja.Musimy
odrobić,abysiędowiedzieć,żetoteżmożna
prze​żyć.
Razemztymićwiczeniamiodzyskiwanialub