Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.
Rzeczywistośćdosamodzielnegozłożenia
—Opowieściomiłościtołatwizna—powiedziałaJulia.
—Przeczytałamtyleksiążekomiłości,żemachnętakąwmiesiąc,
góradwa.
Adamziewnął.
—Miłośćprzeważniezaczynasięodspotkaniaiodpatrzeniasobie
woczy,nie?—SpojrzałaAdamowiwoczyispróbowałasię
uśmiechnąć.—Późniejjestniepewność,czytoten,czytota,potem
cośiskrzyipojawiająsiętewszystkieperypetie,kiedyjestgorzej,
żebynakoniecmogłobyćlepiej,alboodwrotnie,zależy,komu
kibicujemy.Ajeśliwtychopowieściachmiłosnychjesttrójkąt…
—Juliawstrzymałaoddech—…ajeślijesttrójkąttojeszczelepiej,
bowtedyniewiadomodokońca,któryjesttymwyczekanymksięciem,
aktóryjesttylkopiękny.Trójkąttozawszedodatkoweemocje.
—Októrejwrócisz?—Adamniechętniezostawałzdziećmisam.
Wolał,kiedyJuliabyławdomu.
—Wszystkomaszprzygotowane.ZupkadlaZosijestwlodówce,
niedawajMateuszowiczekolady,oddwóchdniniezrobiłkupy,
zaczynamsięmartwić.
KomórkawkieszeniAdamazawibrowałaiJulia,niestety,usłyszała
tendźwięk.Ogarnęłojąprzygnębienie.Przezchwilęstraciławątek.
Tojednakinaczejmiałobyćztąmiłością.Jakośtakłatwiejiradośniej
miałobyć.Noboocowtymwszystkimchodzi?Czymiłośćjestjakąś
nagrodąimusimysobienaniązasłużyć?Czymiłośćmamywsobie
imusimyjątylkoobudzić,czyprzychodzidonaszeświatajak
piosenka,którąusłyszałosięraz,apotemsiędoniejtęskni?Jak
toleciało—mówisiępojakimśczasie—jeszczeniedawno
potrafiłam,potrafiłemjązanucić.Tępiosenkę.Miłość.