Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Bierzcie,chłopcy!Jedzcie!Nazdrowiemówizwysiłkiem,
wstrzymującłzy.
Żołnierześciskająjejręce.Resztakobietzawstydzonatrochęswoim
skąpstwemidzieślademKaszmiry.Pochwilikażdaznichrozdaje
kanapkicierpiącymchłopcom.
*
No?Jakiutarg?pytaodproguPaulina.
Kaszmirastawianastolepustykoszyk.
Oddałamzadarmo!
Paulinazamiera.
Mamo!Tambylisamiranniizmaltretowanimówitoiczuje,
żeznówsięrozpłaczetakjaktam,nadworcu.
Ojciecprzyciągadosiebieigłaszczepogłowie.Wyciąga
zkieszeniportfel.
Masz!Oddajmatce!Niechniekrzyczy.Otomojacórka!
mówizdumąwstronęPauliny.PanBógwżyciudajejdużo
więcej.
Paulinaunosiręcewgeściemęczennikaiwychodzizkuchni.Teraz
tojużnaprawdęniebędąmiałypieniędzynaświęta.Znówwszystko
przeznią.Osłodądlawszystkichjestto,żewojnaskończyłasię
zwycięstwem,aMarszałeknieoddałWilnabolszewikomiPaulina
możejużspaćspokojnie.