Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
34
Rozdział1
budowanianowejdyscypliny,jakąjestzarządzanieryzykiem.Formaksiążki
ijasnysposóbprzedstawieniatejnowejdyscypliny,bezzniechęcającychnie-
kiedyczytelnikawzorówmatematycznych,świadczyogenialnościautora.
Dośćczęstobowiemdrugorzędnipseudouczeniwsposóbnieudolnyzapo-
mocąskomplikowanychformułmatematycznychzniechęcajączytelnikówdo
wnikaniawistotęryzykairadzeniasobieznim.Bernsteinjęzykiemjasnym
izrozumiałymdokonałsyntezytejzłożonejitrudnejdyscypliny,przedstawił
jejwybitnychprekursorówwprzeszłości,pokazująckorzyści,jakiemogą
osiągnąćjednostkiorazprzedsiębiorstwa,zarządzającswoimryzykiem.Spo-
sobykomunikowaniaonegatywnychipozytywnychstronachryzykastano-
wiąważnyitrudnyobszar.
Tragiczny11września2001(zamachnaWorldTradeCenterwNowymJorku)
pokazałświatu,jakkonieczneiważnejestinterdyscyplinarnepodejściedo
ryzyka.Korzystajączniedoskonałychjeszczenarzędzizarządzaniaryzykiem,
powinniśmyzrozwagąioptymizmemspoglądaćwprzyszłośćiobserwować
to,conamprzyniesieprzyszłość.Przednamistojąogromnezadaniawtej
dziedzinie.
Sporytoczonepomiędzyspecjalistamizajmującymisięzdywersyfikowanym
ryzykiemdowodzą,żewieluznichformułujetezy,którychczęstoniepotrafi
udowodnić.Cowięcej,próbująobszarbadańzawęzićdojednegozjawiskalub
jednejdyscypliny,np.rynkówfinansowych.Innasytuacjawystępujewfilozofii,
gdzieuczonyniejestspętanysztucznymirygoramiimożedośćdowolnieustalać
obszarswoichbadańigierintelektualnych.Wfaziebadańteoretycznychprowa-
dzonychnadryzykiem,badaczmajednakniekiedyutrudnionezadaniekierowa-
niasięteoriąnaukową,niemówiącjużozasadachfilozofii.Tospostrzeżenie
powinnozachęcaćdopogłębionejrefleksjinadfilozofiąryzyka.
2.Metodologiabadańnaukowych
2.1.Naukaaryzyko
Spóroistotę,rolęiznaczenienaukirozpocząłsięwczasachstarożytnych,kiedy
tozauważonokoniecznośćprzejściaodmitówdowiedzy,któraobejmowałaby
doświadczeniepraktyczneipoznawcze,uporządkowane,przeanalizowaneiudo-
wodnione.Naukawymagabowiemrozumienia.DlaSokratesaistotanaukitkwiła
wpoznaniuiwiedzy.Przedmiotempoznaniadlaniegoopróczrzeczywistości
zewnętrznejbyłczłowiekjakoistota,którapowinnaumiejętniekorzystaćze
swegorozumudlaosiągnięciapełniszczęścia.DlaPlatonapodstawąnaukibyły
pojęcia,ponieważzawartawnichwiedzabyłapewnaiobiektywna.Uważał,że
przedmiotempojęćniemogąbyćrzeczy,leczidee.Rozwijającteorięnauki,