Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pafian!wskazałleżącegozdenerwowanyosiłek.
Dinnchciałnatoodpowiedzieć,gdykolejnastrzałkatym
razemdosięgłacelu.Aleseipochyliłsięwsiodle.
Pozostałomuwięctylkojedno.Wsiadłnakoniaprzyjacie-
lazajegoplecamiitrzymającgo,nakazałzwierzęciuwbiec
wgęstwinęleśną.Cudemuniknąłstrzałek,zatoAleseiotrzy-
małjednączydwiezaniego.Wyrwałjepośpiesznie.
Szybkoznalazłsięwgęstwiniewciążmrocznegolasu.Świt
ledwierozjaśniłniebo.
Wszyscy?!zapytałktośzlasu.
Elfuciekł!Razemztymosiłkiem!
Szukajciego!Zabraćpozostałychidopałacu!
Awnuknaszejpani?
Dowozu!
Dinnobejrzałsięszybko,leczpogońbyłatużzanim.Zaklął
wduchu.Musiznaleźćinnąokazję.
Teraztrzebasięratować.
KońAleseia,prowadzonypewnąrękąznakomitegoelfiego
jeźdźca,kluczyłwgęstwiniedrzew.
Kilkumniejsprawnychprześladowcówwkrótcepospadało
zeswoichwierzchowcówlubwpadłonamiejscaniedoprze-
bycia.Dinnwyprowadziłkonianatraktizachęciłdoszyb-
szegobiegu.Tuścigałogotylkodwóch,leczwciążzaciekłych
wdziałaniu.Ichstrzałynajwyraźniejsięskończyły,przeszli
więcdokuszyibełtów,leczźleradzilisobiewczasiejazdy.
Dinnwyraźnieichwyprzedził.
Nagleuśmiechnąłsiędosiebieizatrzymałkonia.
Jeźdźcynieoczekiwaniezaniechalipogoni.
Poklepałdzielnezwierzę.
62