Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁI
45
topolega,odkryłem,żerozumiem,ocowtymchodzi,iwszystko
dosiebiepasowało”.
Byłajednakwfirmiejednaosoba,którejFuldnielubił:LewisL.
Glucksman–zgrubaciosany,niechlujnyiarogancki.Nacodzień
pracowałwgłównejsiedzibiefirmy,aodczasudoczasuwpadał
dofiliiwDenver,zastraszającpracowników.IchociażFuldwidział
swojąprzyszłośćwfinansach,obiecałsobie,żenigdyniebędziepra-
cowałdlategotyrana.
Poukończeniuzpółrocznymopóźnieniemuczelni,wlutym
1969,ponowniedołączyłdozespołuLehmanBrothersjakostażysta
naokresletni,tymrazemwewspaniałymbudynkuz1907r.wy-
budowanymwstyluwłoskiegorenesansunaOneWilliamStreet,
wsamymsercuWallStreet.Mieszkałzrodzicamiicodzienniedo-
jeżdżałdopracy.Byłzatrudnionywdzialezajmującymsięobrotem
papieramikomercyjnymi,główniekrótkoterminowymiskryptami
dłużnymi,służącymispółkomdofinansowaniacodziennychopera-
cji.DlaFuldapracabyłaidealna–próczjednegoistotnegoszczegó-
łu:podlegałGlucksmanowi,którywciążtraktowałgojakchłopca
naposyłkiwbiurzewDenver.
Fuldowitoażtakbardzonieprzeszkadzało.PracęwLehman
Brotherstraktowałjakotymczasową;ostateczniewKoloradozdecy-
dowałsięnapisaniepracydyplomowejzbiznesumiędzynarodowe-
goikonieczniechciałukończyćpodyplomowestudiamenedżerskie,
czyliMBA.Kiedyminęłapołowastażu,FuldposzedłdoGlucksma-
naipoprosiłgooreferencje.
–Doczego,docholery,jestcitopotrzebne?–warknąłGluck-
sman.–Ludziekończąstudiapoto,żebydostaćpracę.Japroponuję
cipracę.
Fuldjednakchciałsiętrzymaćswojegoplanu.
–Niedogadujemysię–odparłbezwahania.–Krzyczypan
namnie.
–Zostańtutajiniemusiszpracowaćdlamnie–odpowiedział
muGlucksman.