Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dowewnętrznejkieszenikurtki.
„Nie.Mająprawdziwekoszary”,odrzekłMistedokte.
„Ajawzwiązkuztymmamdlaciebiepewienpomysł.Lepszyniż
stuff”.
„Żandarmeriamniedopadnie,skująidowozu...”.
„Jeszczebiletuniepodpisałeś,Rudy”,przypomniałmukumpel.
„Bezbiletunigdzieniejedziesz”.
„Onimająmójbilet.Cotozapomysł,powiedzmijużteraz”.
BBBnachyliłsiękuniemu.Barmanwycierałkufleiodstawiał
napółkę.
Mistedokteuśmiechnąłsię,nimodrzekł:„Załóżmygrupę
konspiracyjną,miejskąpartyzantkę,jakkiedyśchłopakizlasu.
Izaczynamyczyścićteren...”.
BBBzarżał.Machnąłrękąnasmak,wyciągającnastępnego
marlboro.Potrząsnąłgłową,rżącdalej.
„JutropierwszaakcjanaOkopowej”,oznajmiłMistedokte.Dopił
swojąperłęiwstał.„Aterazpodgarnizon.GdyPolska,danam
rozkaz...”.
Barman,widzącichwychodzącychipokazujących,bywpisał
dozeszytu,żeznowupilinakrechę,rzekłtylko:„Niechwasszlag
trafi”.
Miastoszumiałozaburtąknajpy.