Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
założyłnabutyfolioweworkiipokonałschodywdół,podwórzec
ischodywgórę.
Drzwinastrychniemiałyzamka;przytwierdzonydonichiściany
grubyłańcuchwieńczyłazamkniętakłódka.Niedotykającniczego,
uważnieimsięprzyjrzał.Cośmuniepasowało.Ktośnieporadnieibez
widocznegopowoduobiłjezzewnątrzstarą,miejscamispuchniętą
odwilgocipilśnią.Drzwibyłynajwyraźniejulubionymmiejscem
wszystkichokolicznychkotów,dziwnymtrafemomijającychstrych,
naktórymkoczowałŁowca.Wciągnąłgłębokopowietrzenosem
iomałosięnieporzygałodgryzącegozapachumoczuwszystkichtych
napalonychkocurów.Powstrzymałodruchwymiotny,wciągnął
powietrzejeszczeraziwtedytopoczuł.Znajomyzapach.Róża
dodawałategodopiaskuswojegomruczącegoulubieńcakocimiętka.
Ktoścelowoprzyciągałtukoty.Onajeprzywabiała.Możebałasię
szczurów,amożechciałaodstraszyćsmrodemdzieci,którecodziennie
wrzeszczaływstudnipodwórka,grającwnogęigłupiegojasia.
Pewnienieżyczyłasobienieproszonychgości.Zapłytąmógłkryćsię
zamek.
Zszedłnadółijużnaulicyzdjąłzbutówszpitalneworeczki.Nie
mógłsobiepozwolićnazostawienieśladów.Wszedłdopobliskiego
sklepuznarzędziami;potrzebowałparudrobiazgówdosforsowania
drzwi.Dobrze,żewyszłatakwcześnie.Sklepbyłnaszczęściejeszcze
czynny,awłaściciel,starygłuchawydziadek,nawetzadowolony,
żeklientgadaznimnamigi.
Pozostałomuterazczekaćnajejpowrótiliczyć,żejaksiękimś
nażre,topotemuśnie.Niewiedziałtegonapewno,alewgazecie,
którąmuwtedywcisnąłsąsiad,byłpseudonaukowyartykuł
odziwnych,starychjakświatistotachżywiącychsiękrwią,które
przesypiajądniwtrumnach,anocamipolująnaludzi.Artykuł
zainteresowałgozewzględunaobrazkiilustrującetechnikipolowania
tychstworów.Wichistnienieniewierzyłdonocy,gdyzostał
pogryzionyipozbawionyoka.Nadalmiałwątpliwości,aletobyła
jedynainformacja,którejmógłsięuchwycić.
Pierwszepromieniesłońcaniezdołałyprzebićsięprzezpierzynę
chmur,byoświetlićwnętrzekamienicy.Stukotszpileknaschodach
wyrwałŁowcęzniechcianejporannejdrzemki.Wracaławyraźnie
nasycona,potykającsięwekstazieowłasnenogi.Miałszansę.Była
rozkojarzona.Poczekałnachrobotzamka,któryterazwydałmusię