Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przebywaćzdalaoddomu.Ostatniopolowałtamcorazczęściej,zajął
nawetopuszczonąszopę,bydokonywaćprzemianyoczuwcenne
klejnoty.Niemiałwyboru.Rzekawzbierałagłodem.
Kobietaszłachwiejnymkrokiem,potykającsię.Jejwysokieszpilki
grzęzływnierównościachresztekbruku.Spódnicaodsłaniająca
szczupłeudairozchełstanabluzkabyłyczarnąramądlaobrazu
przyciągającegowzrokŁowcy.Rozszerzyłnozdrza:poczułperfumy,
alkohol,potiledwouchwytny,kuszącygozapach.Długieczarne
włosyzasłaniałytwarzofiary.Łowcajeszczeniewidziałjejoczu,
któreniedługouzupełniąkolekcjęjegołupów.Kobietazatoczyłasię.
UpadłanaręceikolanatakbliskokryjówkiŁowcy,żeprawiepoczuł
paręjejszybkiegooddechunaswojejdłoniwspartejozimnykamień
bramy.Niemógłzobaczyć,żejejoczybłysnęłycałkiemprzytomnie.
Nodalej,pomyślała,jużłatwiejszadziśniebędę.Pełniagotowałajej
krew.Musiałasięuspokoićjeszczenakrótką,nabrzmiałąpożądaniem
chwilę.Oblizałaspierzchniętewargiisunącdłoniąponarożniku
wnęki,zaczęłasięnieporadniepodnosić.
Możedzisiejszanocprzepłoszymężczyznęzmiejsc,którenależały
tylkodoniej.Śledziłagooddawna.Pamiętałapierwszenieporadne
kroki.Intrygowałnaswójzwierzęcoludzkisposób.Jak
naczłowiekabyłgenialnymmyśliwym.Szkoda,żestałsiętaki
nieostrożny.Chciałagoochronićprzedwłasnążądzą,ostrzec,
zatrzymaćpotamtejstronierzeki.Bałasięulecfascynacji,którąwniej
wzbudzał.Bałasięulecpragnieniu,którenosiławsobiejużtakdługo.
Bałasię,żerozczarujejakpozostali.Tacymyśliwipojawialisięraz
nakilkanaścielat,aonalikwidowałaichmetodycznieibezwysiłku,
aledotejporyniewiązałaznimiżadnejnadziei.Mężczyźnidawnojuż
stalisiędlaniejodpychający,bylitylkokonkurencją.Byzaspokajać
głód,wolałamiękkie,prężącesiępodjejpalcamiciałakobiet.
Oinnychrzeczachstarałasięniemyśleć.doteraz.Nadomiarzłego
tejnocywybrałbramękamienicy,nastrychuktórejprzesypiałanudne
dnipełneświatła.Niemógłjejwyczuć.Żadenczłowiektegonie
potrafił.Totylkoprzypadek,pomyślała.
Łowcazadrżał.Jegomózgpulsowałprzyszłymizdarzeniami.Krew
wypełniłacałkiemnowemiejscawciele.Nigdydotądnieczułtakiej
euforiiprzedatakiem.Zwykledopierogdyrzekaotrzymywałaswoją
część,zaspokajałsię,gładzącszklanesześcianykołysekprzerażenia
zastygłegowoczachofiar.Mordwbramiezepsułbyrytuał,zniszczył