Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Buczkowskizaśnietylkodomagasięodnaspewnychpredyspozycji,
aleteżnieobiecuje,żewogólebędziemywstaniepochwycićsens
tego,nadczymsiępochylamy,sięgającpoCzarnypotokczy–tym
bardziej–poKamieńwpieluszkach.Itowłaśniemiędzyinnymiwin-
nobyćprzedmiotemnaszejtroski–szczególnadbałośćozachowa-
nieorazuszanowaniewewspółczesnejkulturzewszelkichdziełpro-
ponującychkomplikacje,zmuszającychdowysiłkuumysłowego,bę-
dącychalternatywąwobeclekkostrawnejpapkiintelektualnej.
Buczkowskiemuprzypadłwudzialebyćmożenajbardziej
okrutnylos,jakimożespotkaćartystę.Wgroniespecjalistównie-
malpowszechniebowiemuznajesięwielkośćtejprozy(ściślejmó-
wiącpanujekonsensuscodojejwczesnegoetapurozwoju,gdzieś
doPierwszejświetności).GodzącsięnaokreślenieWertepów,Czar-
negopotokuczyDoryckiegokrużgankumianemutworówznakomi-
tych,jednocześnieniezbytczęstosięgasięponiewdydaktyceaka-
demickiej.Równierzadko,jeślinierzadziej,możnaonichusłyszeć
podczassesjinaukowych.PowieściBuczkowskiego,którychpre-
zentacjęzamykasięnajczęściejwkilkuzdaniach,służązwyklejako
przykładilustrującyteczyinnezjawiskawliteraturzewspółczesnej,
sporadycznienatomiaststanowiąprzedmiotpogłębionejrefleksji.
PolatachBuczkowskizająłpozycjębliskąklasykowi,alefakttennie
przysporzyłmuczytelnikówikomentatorów.
Pozostajejedyniemiećnadzieję,żeprozaBuczkowskiego
będziekiedyśniecomniejzagadkowa.Byćmożeprzyczyniąsiędo
tegoprzemianywkulturzemotywowanerozwojemnowychmediów
inierozdzielniezwiązanychznimiprzewartościowańwoglądzie
rzeczywistości.Jużdziśjednakżezcałąpewnościąmożnastwier-
dzić,iżCzarnypotoknależydonajważniejszychpowieścipolskich.
Jestniewątpliwymarcydziełemdwudziestowiecznejprozy.Nawet
gdybyBuczkowskiniewydałnicpozatąksiążką,natrwałezapisał-
bysięwrodzimejhistoriiliteratury.
TakichartystówjakBuczkowskinależychronić.Wżadnej
epoce,atymbardziejwobecnej,niebylibyoniwstaniezadbać
osławę,uznanie.Nieprzywiązująonibowiemwagidopodobnych
spraw.Sztukastanowidlanichwartośćsamąwsobie,niepotrzebu-
jącążadnychprofitów.Dlategoteżnajczęściejsamiskazująsięjesz-
czezażycianaliterackiczyściec.Buczkowskinigdynienależałdo
tych,którzyzlubościąoglądająswenazwiskozawitrynamiksięgarń,
8