Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
takzwanymwabikiemnafrajerów.
JużodsamegopoczątkuichrozmowyMałgorzata
zaczęłamówićjakzwykleosobie,swoimmężu,który
kupiłjejtuzinczerwonychróżzokazjiurodzin,adotego
pierścionekzprawdziwymidiamentami,którypodarował
jejnajednejzwysp.Zwiedzalipodczasswoich
egzotycznychibardzodrogichwakacji,októrychAda
słuchałacierpliwiewkółkoodkilkumiesięcy.Przemowa
Małgorzatyopierścionkuiosamejsobiejakzawsze
trwałaokołotrzydziestuminut.Kiedyskończyłamówić
ispojrzałanaAdęjaknagorsząidużobiedniejszą
odsiebie,tauśmiechnęłasiędoniejiwręczyłajejprezent
urodzinowy,starannieiidealniezapakowany.ożyłajej
życzeniaiprzytuliła,myślącotym,jakbardzojej
nienawidzizato,jakajestwobecludzi.
Małgorzatazapiszczałazzachwytu,gdyrozpakowała
prezent.Sprawdziłajeszcze,czyniemaprzypadkiem
nigdzienazwyfirmy.WświecieMałgorzatychińskie
podróbkibyłyprzeznaczonetylkodlaplebsu.
Adausłyszałapodziękowaniazaprezentipomogłajej
założyćbiżuterięnaszyję.Odtegomomentunie
zobaczyłajużnigdywięcejMałgorzaty.
III
KilkadniposwoichurodzinachMałgorzatadowiedziała