Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wszystko–naśladujegłosPułkownika,cytującczęsto
powtarzaneprzezniegosłowa.
–Tak.Porterzawszedajezsiebiewszystko–powtarza
Grace,wpatrującsięwswojedłonie.–Chybaniewiem
już,czymdlamniejestwszystko.Możemojewszystko
torobienieczegoścałkowicielekkomyślnego,czego
Pułkownikbyniepochwalił.–Jejpalcezaciskająsięwokół
parasolki.–Czegośabsurdalnegoiniepoważnego,itylko
dlatego,żetegochcę.Co,jeślitojestmojewszystko?
Zatrzymująsięprzedjejblokiem,aRajwpatrujesię
wjejwtwarz.
–Jeślitojest
twoje
wszystko,toniepotrzebanicwięcej
–mówiszczerymgłosem.–Chceszotymjeszcze
pogadać?
–Nie.–Gracepotrząsagłową.–Poradzęsobie.Jak
zawsze,prawda?
Spoglądawgóręnaoknamieszkania.Zapaloneświatła.
Wszyscyopróczniejsąwdomu.
–Dziękuję–mówi,wyciągającklucze.–Zawysłuchanie
mnieiwogóle.
–Iwogóle–droczysię.–Jeślizmieniszzdanieijednak
zechceszporozmawiać,zadzwońdoMeery.Japotrzebuję
odpoczynku.
–Zrobisię.–Dziewczynasalutuje,stojącwdrzwiach.
–Dobranoc,braciszku.
–Dobranoc,siostrzyczko–mówiiznikawmroku,
aGraceidziedoswojegomieszkania.
Gwiazdynadniąmigoczą.Błyszcząpodspojrzeniem
ludzitakichjakGrace,szukającychwłaściwejdrogi
wkonstelacjach.Robią,cowichmocy,dlawszystkich
ludzi,którzywpatrująsięwciemnośćiniewiedzą,żeoni
równieżświecąblaskiem.
Drzwizaniąsięzamykają.Wszechświatmówi:
Wszyscy
namiejsca
,ajegomieszkańcysięustawiają.Robiąto,
cowichmocy.