Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niepowinienwiedzieć,tojeszczerobiłsobieztegożarty.
Chciałgozniszczyć,doprowadzićdojegoupadku.Nie-
malczuł,jakgorącowypalagoodśrodka,wspomagane
wypitymtegowieczorualkoholem.Zacisnąłpięści,wbi-
jającpaznokciewewnętrzadłoni.Wgłowiemuszumiało.
Tatajemnicazniszczynietylkojego,aleteżdwóchprzy-
jaciół,którzybylitamwtedyznim.Jedenznichzostał
prawnikiem.Aichrodziny?Cosięznimistanie,kiedy
światpoznastrasznąprawdęotamtymdniu?
Moonuśmiechnąłsięironicznie,awjegooczachcoś
błysnęło.Coś,copodziałałonaJoonajakzapalnikwbom-
bie.ChwyciłJihoonazakołnierz,nimtenzdążyłsięzo-
rientować,adrugąrękąwymierzyłuderzenie.Obydwaj
zatoczylisięiwpadlinaścianę,aoszołomionyMoonzdo-
łałtylkochwycićnadgarstektrzymającejgoręki,zanim
oberwałporazdrugi.
Zarazjednaksięzreflektował,zcałychsiłodepchnąłod
siebienapastnika,cookazałosięwcalenietakietrudne,
gdyżtennadalbyłpodwpływem.Stałsięciężkiipowol-
nyinimsięobejrzał,samoberwałprawymsierpowym.
Upadłnadrzwi,aJihoonjużznalazłsiębliskoniego.
Przezchwilęsięszarpali,aleostatecznietoJoongórował.
Okładałkolegępięściami,trysnęłakrew.
Wcałejtejplątaninierąkżadenznichniepomyślał,że
drzwi,októresięopierali,byłyszklane.Limzdążyłza-
machnąćsiętrzyrazy,zanimwzbudzonedrganiamiszkło
poprostupękło.ObydwajwpadlidosekcjidlaVIP-ów
wdeszczudrobnychkryształkówiprzyakompaniamencie
29