Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
III
T
władcom.Wczeluściachledwooświetlonejpiwnicyupadłejbibliote-
ojestpierwszeiabsolutnieostatnieoficjalnespotkaniewtejspra-
wie.Wszyscyryzykujemyśmiercią,samymfaktem,żetuprzesia-
dujemy.Spójrzmyprawdziewoczy…Knujemyprzeciwkonaszym
kiwsamymcentrumSevi-rinkontynuowałswojeprzemówienieLewi-
tujący-Sługa-Ostatniego-Boga.Uważałprzytym,byjegogłosniebył
natyledonośny,bywzbudziłpodejrzeniakogokolwiekznajdującego
sięnazewnątrz.Teoretycznie,nawetgdybykrzyknął,niedałobysię
tegousłyszećprzezniezwyklegrubemuryorazsamsufittejprowizo-
rycznejkryjówki.Jednakostrożnościnigdyzawiele.Wystawiamysię
nawielkąpróbę,asłowoDpucz”jesttuzdecydowanienienamiejscu.
Adekwatnebyłobysformułowanieprzekazaniewładzy.Czymróżni-
mysięodzłoczyńcówzprzeszłości,którzychcielidlasiebieprzejąć
tron?Mywalczymyzaideę,zarozwój,niezaśzaAkkuraczyinnego
bogaczekającegowkolejcenaobjęcienadnamikontroli.Kwestią
spornąjestto,czycibogowieistnieją.Kolejnąbowiemrzeczą,która
odróżnianasodresztyspołeczeństwa,jest…ujmująctobardzobru-
talniebądźchociażbydobitnie,herezja.Brakwiary?Nienazwałbym
tegowtensposób.Raczejzrozumienie,żebogówniema!Zamilkł,
gdyzdałsobiesprawę,żeemocjeniecozabardzogoponiosły.Dał
sobiechwilęnaochłonięcie.Powstrzymałpotoksłów,boplótł,co
muślinanajęzykprzyniosła,powolidochodzącdotego,żeniemógł