Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
kwestiizwiązanychzfunkcjonowaniemtychniezapomnianycharmii.Innym,
WpoprzednimstuleciuwojskaNapoleonaopanowałyEuropęiwstrząsnę-
łyówczesnymświatem.Moimzamiaremniejestzgłębianiewszystkich
bardziejkompetentnym,pozostawiamanalizępsychologicznąifizycznąich
niezrównanegowodza.Jeszczeinnizpewnościąskupiąswojąuwagęnaofice-
rach.Janatomiastzdecydowałemsięnaodmalowanieportretużołnierza.Mu-
siałemzobaczyćzbliskarezultatyjegozmagań,kiedybrałudziałwbezpośred-
niejakcji.Żołnierzbyłwówczascieniemoficera,którygoprowadził.Aleto
duchcesarzapokazywałmudrogęinimkierował.
Oczywiściebadanieindywidualnościwydajesiębardziejatrakcyjneiobfi-
tującewniezwykłewydarzenia,niżanalizowaniepoczynańmas,prowadzo-
nychprzezzewnętrznąkonieczność.Kiedyjednakmamydoczynieniazwolą
takprzenikliwąjakuNapoleonainarodemtakwrażliwymjakFrancuzi,może-
myzrozumiećzwiązekpomiędzyinspiracjątłumów,amężnąpostawąszerego-
wegożołnierza,odMarengodoAusterlitziodFrydlandupoMontmirail.
Wówczasmasaprzestajebyćanonimowązabawkązależnąodambicjiwielkie-
goczłowieka.Zaczynanatomiastprzypominaćtragicznegobohatera,niesio-
negoswoimduchemikierowanegoprzezwłasneprzeznaczenie.
Próbowałempodążaćzażołnierzamioddnia,wktórymuchwałySenatu
rzuciłyich,przygnębionych,narejestrykonskrypcji,domomentu,wktó-
rymginęliwdymiebitwy,gnilinaszpitalnejsłomielubpowracalidokraju
odzianiwłachmany.Wracalijakoinwalidzi,znienawidzeniprzezszlachtę,bur-
żuazjęiklechów.Wracalibogaciwewspomnienianaresztężyciaizsercem
drżącymnamyślotym,żewspółtworzylihistorię.
Chcącichpoznać,żyćichlosemwędrowca,chcączrozumiećichwchwilach
wzniosłegobohaterstwaiwczasiegrabieży,musiałemzebraćwięcejinforma-
cji,niżzawierająoficjalnedokumenty.
Wszyscywiemy,żecesarzczęstoodwoływałsiędohistorii.Wrzeczywisto-
ścistarałsięniąmanipulować,zniekształcającobrazprzeszłości.Utrzymywał
swojeniewzruszonezdanienatematdawnychwydarzeń.Wmiaręjakzatracał
sięwswoimmarzeniu,człowiekumykałmuzpolawidzenia,apozostawała
jedynieodległamasa,schowanazachmurami,dręczonabłyskawicamiifanta-
smagoriami.Napoleonbezczelnieznieważyłprawahistorii,którejsambyłbo-