Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
którypodrażniałśluzówkę,ibrud,odktóregolepiłysię
ręce,gdysortowałaubrania.Strasznafizycznapraca,
którawykańczałaidołowała.Apotem,gdyjuż
wydawałosię,żenajgorszezaniąilossiędoniej
uśmiechnął,wszystkodiabliwzięli.Tobyłakatastrofa,
nigdybysięztegoniewyplątała.Pozostawałosplunąć
izniknąćnadobre,byniktnigdyniezdołałjejdoręczyć
pozwu.
Wodarobiłasięcorazzimniejsza,dlategoAmber
wyszłazwannyiwłożyłacienkibawełnianyszlafrok.
Oczywiścieniebyłożadnejszkolnejprzyjaciółki,która
jakobyzaproponowałajejwspólnemieszkanie.
Wynajęłaklitkękilkadnipoprzyjeździe
doConnecticutichoćniebyłotumiejscapraktycznie
nanicopróczłóżka,itakbyłazsiebiedumna.Tanora
totylkotymczasowelokum,bowielkiecelewymagają
ciężkiejpracyipoświęceń,aAmberprzywykła
dojednegoidrugiego.Wartotrochępocierpieć,gdy
masięwperspektywieszczęśliwyfinał.
Energiczniesięwytarła,włożyłaspodnieodpiżamy
ibluzę,apotemusiadłaprzymalutkimbiurku
ustawionympodjedynymoknem.Otworzyłafolder,
wktórymzgromadziłainformacjenatematNebraski.
CoprawdaDaphnewcaleniepytałaojejrodzinne
strony,alelepiejpoćwiczyćtrochępamięć,tak
nawszelkiwypadek.Byłapewna,żewieomiastach
Nebraskiiwszystkichodbywającychsiętamimprezach
więcejniżludziemieszkającywtymstanie
odurodzenia.Podwudziestominutowejpowtórce
zamknęłafolderiotworzyłapożyczonązbiblioteki
ksżkęnatematmiędzynarodowegohandlu