Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wymagaciałowtymwieku.Oczymamszare,taknijakiejakja.Włosy
długiedopasa,wodcieniuciemnegobrązu.Zaczynamnaprawdę
dojrzewać,jednakgdybymwłaściwiesięodżywiała,lepiejbyłoby
widaćpomniekobiecekształty.Mojeubraniejestznoszoneoraz
naciągnięte.Wniektórychmiejscachponaszywałamłaty,
byzamaskowaćwnichdziury.
–Powiedz,Chloe–Andreszwracanasiebiemojąuwagę–czy
zostanieszmojążoną?
Zaczynampanikować,rozglądamsięnerwowo.Jakieśnieznane
uczucieprzelewamisięprzezciało.Oczyzachodząmiłzami.
–Czytojakiśżart,Andres?Sągdzieśtutajtwoikoledzyichcecie
sięzemniepośmiać,tak?Królewicz,któryrobisobieżarty
zKopciuszka?Chybanietakleciałatabajka.
Podnoszęsięgwałtownie,chcęodejść,jednakchłopakchwyta
mniezarękę,któradrżyzbytmocno.
–Tonieżart,Chloe–szepczemidoucha,mocniejprzytulając
mniedosiebie.–Pokochałemcięwmomencie,gdyporazpierwszy
weszłaśdonaszegodomuwtychszerokichspodniach.Kiedyzacząłem
cięobserwować,stwierdziłem,żeprzepadłem.Jesteśtakdobra
ipiękna,adotegodzielna.Chcę,byśmiałamnienauwadzewkwestii
ożenku.
–Mampiętnaścielat–odpowiadamgłucho.Niewierzęwto,
cosiędzieje.Całyczasspoglądamwkrzakinieopodal,wydajemisię,
żektośznichzarazwyskoczyikrzyknie,żetogłupiżart.
–Wiem,alenaraziemożemypoprostuspędzaćzesobączas.
–Jakprzyjaciele?–Odsuwamsięodniegoskrępowana.
Podkurczampalceustóp,asercebijemitakszybko,żeniemalsłyszę
jegouderzeniawuszach.
–Możesztaktonazywać,hermosa.–Unosikącikust,anastępnie
patrzywstronęzachodzącegosłońca.