Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
GdyHorace'adzieliłyodpiątkikonnychdwiedługości
konia,zakrzyknął:
Miarkujciedystans,bocośmisięwidzi,żebliżej
narazienietrzebapodjeżdżać.
Przywódcawykonałnieznacznygest.Czterejzbrojni
ściągnęliwodze.Jednakonsamnadalzbliżałsię
kuHorace'owi.Kiedydzieliłoichledwiepięćmetrów,
Horacezwolniłtyleckopiizuchwytuprzyprawym
strzemieniu.Opuściłgrot,takżeostrzeznalazłosię
nawysokościgardłaintruza.
Horaceuznał,żeskoroobcycelowopostanowił
zachowywaćsięprowokacyjnie,niepowinienmieć
muzazłe,żedbaoostrożność.
Żelaznygrotkopii,staranniewyostrzonynakantach,
błyskałbezlitośnie,celującwgardłojeźdźca.Obcy
wstrzymałkonia.
Dajżespokój,tobezsensuodezwałsięszorstko,
anawetgniewnie.
Horacenieznaczniewzruszyłramionami.
Równiebezsensujakito,byśpodjeżdżałbliżej
spokojnieodparłchybażenajpierwpoznamysię
lepiej.
Dwajspośródczterechzbrojnychpchnęliwierzchowce
kuprawejilewej.Horaceprześlizgnąłsięponichoczami,
następnieznówzawiesiłwzroknatwarzymężczyzny
naprzeciwko.
Każswoimludziom,żebyzostalitam,gdziesą,jeśli
łaska.
Brodaczobróciłsięwsiodle,łypnął.
Dosyćrozkazałtowarzyszom,aonizastygli
wbezruchu.
Horaceznówzerknąłnatychczterech.Jużwcześniej
przyszłomudogłowy,żecośzniminietak.Naglepojął,
wczymrzecz.Byliniechlujni.Opończesprawiały
wrażeniepoplamionychipomiętych.Brońnie
wypolerowana,zbrojeteżniebłyszczały.Jakbylepiejsię
czuliwskórzezbójówkryjącychsiępolasach,
czyhającychnaBoguduchawinnychpodróżnych,niż
nosząclordowskiebarwyorazherb.Naogółzbrojnezałogi