Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZAMIASTWSTĘPU
MieszkamwDelhijużodponaddwudziestupięciulat,alewciążdoskonale
pamiętamswójpierwszyprzyjazd.Byłrok1974.PodłuższympobyciewIndiach
wracaliśmycałąrodzinądoPolskiinaparędnizatrzymaliśmysięwDelhi.
Hotelteżpamiętam.LodhiHotel.Budynekstoinadal.Hotelnieczynny.Coś
przebudowują.Przyjechaliśmyzprowincji,zpołudnia,zWiśakhapatnam.
Wiśakhapatnamtobyłowtedymałemiastonadmorzem.Wokółpojedyncze,
zawszezielone,wysokiewzgórza,najednymznichlatarniamorska,nad
morzempiaszczysteplaże,wmieściebiałewillewogródkach,płaskiedachy,
palmy,którymcyklonobrywałkorony,stocznia,bazamarynarkiwojennej,
lotnisko.
CyklonwWiśakhapatnam,1969
(fot.Z.Skakuj)
Tuspędziłamczterylata,tuchodziłamdoszkołyituzdałammaturę.Dlanas,
uczennicprowincjonalnejszkołyżeńskiejprowadzonejprzezzakonnice,Delhi
byłoodległąstolicą,którąznałyśmyjedyniezpodręcznikówhistorii
izkolorowychpocztówek:KutubMinar,Tughlakabad,StaryFort,Czerwony
Fort,PałacPrezydencki,BramaIndii.Dopieronamiejscuokazałosię,żezabytki
tedzieląogromnepusteprzestrzenie.ZpierwszegopobytuzapamiętałamDelhi
jakomiastooniskiejzabudowie,ciągnącesiękilometramimiędzyzakurzonymi
szpaleramidrzew.Byłmaj,awięcpełnialata,powietrzegorąceisuche.Ulice
buchałyżaremjakzpieca,aodczasudoczasuzrywałsiępodnoszącytumany
kurzuwiatrsłynnydelhijskilu.
CzterylatapóźniejprzyjechałamtuponowniejakostudentkaInstytutu
OrientalistycznegoUniwersytetuWarszawskiego.Byłonasrazemsiedemosób,
dwiezKrakowaipięćzWarszawy,ibyliśmypierwszągrupąpolskich
studentów,któradostałastypendium,abysięuczyćhindi.Podwuletnim
pobyciewróciłamdokraju,skończyłamstudia.Byłczerwiec1981roku.Jak
zwyklebrakowałoetatów,więcmójpromotor,prof.M.K.Byrski,doradziłwyjazd
doIndiiizebraniemateriałówdopracydoktorskiej.WyleciałamzPolski