Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
-
Biednedzieci!delikatnieszepnęłaKrólowa.Icozro‐
biłeś?
ZawołałemNelka,każącmuprzynieśćdrewnozmoichla‐
sówichuchaćnanie,ogieńznówzapłonąłiogrzałmałąizbę,
wktórejleżałydzieci.Wtedyprzestałydrżećizasnęły,przy‐
szliichrodzice.
Cieszęsię,żetakpostąpiłeśpowiedziaładobraKrólowa,
obdarzającMistrzapromiennymuśmiechem,aNesil,która
zzapałemsłuchałakażdegosłowa,powtórzyłaszeptem:Jateż
sięcieszę!
ItejwłaśnienocykontynuowałAkgdydoszedłem
dokrawędziLasuBurzańskiego,usłyszałemcichypłacz,który
osądziłem,żepochodziodludzkiegodziecka.Rozejrzałemsię
iznalazłem,bliskolasu,bezradneniemowlę,leżącecałkiemna‐
gonatrawachizawodząceżałośnie.Niedaleko,osłoniętyprzez
las,przykucnęłaSzigra,lwica,zamierzającpożrećniemowlę
naswójwieczornyposiłek.
Icozrobiłeś,Ak?zapytałaKrólowa,beztchu.
Niewiele,gdyżspieszyłemsięnaspotkaniezmoiminim‐
fami,alenakazałemSzigrzeleżećbliskoniemowlęciaidać
muswojemleko,abyzaspokoićjegogłód.Ikazałemjejrozpo‐
wiedziećwcałymlesie,dowszystkichzwierzątistworzeń,
żedzieckoprzeznikogoniemożebyćskrzywdzone.
Cieszęsię,żetakpostąpiłeśpowiedziałaznówdobraKró‐
lowatonemulgi,aletymrazemNesilniepowtórzyłajejsłów,
bonimfa,przepełnionadziwnympostanowieniem,nagleode‐
rwałasięodgrupy.
Szybkoprzemierzałaleśneścieżki,dotarłanaskrajpo‐
tężnegoLasuBurzańskiego,gdziezatrzymałasię,byzciekawo‐
ściąrozejrzećsiępookolicy.Nigdywcześniejniezapuszczała
siętakdaleko,gdyżPrawoLasuumieszczałonimfywjegonaj‐
głębszychczeluściach.
Nesilwiedziała,żełamieprawo,aletajednamyślniedała
spokojujejdrobnymstopom.Postanowiłazobaczyćnawłasne
7