Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
widziałam,żebyuprawialirolę,alewidziałam,jak
wypędzalitrzodęnapastwisko.Bylibardzopobożni,
serdeczni,uczynni,prościiprawi.Częstodzieliliswoją
trzodęiwszystkonatrzyczęści,przyczymjednątrzecią
bydłaoddawalidoświątyni,samipędzilibydło
domiejsca,wktórymprzyjmowalijesłudzyświątynni.
Drugączęśćdawaliubogimlubpotrzebującymkrewnym,
zktórychkilkoroprzeważniepomagałowpędzeniubydła.
Ostatniąinajmniejszączęśćzachowywalidlasiebie.Żyli
bardzowstrzemięźliwieirozdawali,comieli,tamgdzie
bylipotrzebujący.Jużjakodzieckoczęstomyślałam:
„wystarczydawać;ktodaje,otrzymujepodwójnie”.
Widziałambowiem,żeichjednatrzeciaciąglesię
pomnażała,iżewkrótcewszystkobyłoznowuwtakiej
ilości,możnabyłodzielićnatrzy.Mieliwielukrewnych,
którzyodwiedzaliichprzyokazjiróżnychświąt.Nie
widziałamwtedywielkiejbiesiady.Widziałam,żedawali
ubogimtuitamcośdojedzenia,alewłaściwejucztynie
widziałamnigdy.Kiedybylirazem,leżelizazwyczaj
wkręgunaziemiizwielkimoczekiwaniemrozmawiali
oBogu.Widziałamteżwśródichkrewnychzłychludzi,
którzyprzyglądalisięzniechęciąirozgoryczeniem,jak
tamcipełnitęsknotyspoglądaliwswoichrozmowach
kuniebu.Aledlatychnieżyczliwychrównieżchcieli
dobrzeinigdyniezapominaliichdosiebiezapraszać
obdarowywaliichwszystkimpodwójnie.Często
widziałam,żeciwgniewiegwałtowniepożądalitego,
codobrzyludziedawaliimzmiłością.Wichrodziniebyli
takżeubodzyinierazwidziałam,jakdawaliimowcęalbo
nawetkilkaowiec.
Pierwszedziecko,jakieurodziłaAnnawdomuojca,