Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nabieżącowiesz,cosiędziejeumęża,rozmawiającznim
przeztelefon.
E.G.-Z.:Ontakczęstowyjeżdża,żemusimystalerozmawiać
przeztelefon.BardzowiernyKrzysztofdzwonidomniezróżnych
miejsc,więcja,prowadzącznimrozmowy,całyczasżyjęjego
życiem.NajmniejtelefonujezRosji,botampobierająogromne
opłatyzapołączenia.Kartkitojegopomysł.Jakwiesz,magrupkę
przyjaciół,doktórychstalejewysyła.Oneniewnoszątakbli-
skiegokontaktu,alerejestrująjegopodróże.Wpewnymmomen-
ciezażądałam,żebytoniebyłystandardowepocztówki,ależeby
pisałwnich,cowjakimmiejscurobiidlaczegotamprzebywa.
Posłuchałmnieichoćnienotujenanichprecyzyjnie,czymsię
zajmuje,towtrzechzdaniachinformuje,gdzieipocopojechał.
Zostajenanichcoświęcejniżtylkozwyczajowe:NPozdrowienia
zParyża”.Piszącje,myśliomnie,aleteżoprzyszłympokole-
niu,któreznajdziewnichcudownąilustracjęjegożycia.Będąjak
znalazł,kiedyktośzdecydujesię,naprzykład,napracędoktorską
zjegotwórczości.Tylkoszkoda,żemataknieczytelnycharak-
terpisma.
MaPanczaskupowaćkartkiwmiejscach,któreodwiedza
tylkonajednopopołudnie?
K.Z.:Ostatnio,kiedygdzieśjadę,dzwonięzawczasu,żebymiku-
pilikilkapocztówek.Zmiast,wktórychczęstobywam,zgroma-
dziłemkartkirezerwowenaczarnągodzinę.WPolscemamzapas
wrocławski,poznański,krakowski,katowicki.Raznajakiśczas
kupujęichtamdwadzieścia,trzydzieścisztuk.Przechowujęteż
czeskieznaczki,wktórezaopatrujęsięNnazaś”podczasfestiwalu
NKinonagranicy”wCieszynie.Wkolejnymrokumamje,jakzna-
lazł,awtedybudzęzdziwienietych,którzywidzą,jakjewycią-
gam.BoczłowiekprzyjeżdżającyzWarszawyzczeskimiznaczka-
miwkieszenitorzadkość.Częstowypisujępocztówkiwpociągu
czysamolocie,oczywiście,jeśliniemamnicinnegodoroboty.
21