Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czynieniazeświatemwidowiska,nastąpiłaumniesilnaimmu-
nizacjawobecniego.Dlategotewszystkieurokimakijażumnie
nieuwodzą.
E.G.-Z.:Aleto,czynamsięktośpodoba,czynie,niejestzależne
odrozumu.
WedługPanamożnasobiezałożyć:„Niezakochamsię”?
K.Z.:Przyznaję,żetobardzotrudne.
E.G.-Z.:Niemawtymzupełnejprawdy,żedasiętakłatwoste-
rowaćemocjami.Dlategonaszeposzukiwaniadrugiejpołówki
zależnetakżeodfizyczności,któradziałapodprogowo,wywołu-
jącemocje,iniedasiętegokontrolowaćrozumem.Jeślinawet
rozumKrzysztofamutłumaczy,żeNaktorkanigdywżyciu”,to
pewiensposóbzachowania,wyglądukobietjestdlaniegopocią-
gający.Częstoludziewinnychsferachlokująswojeuczucia,niż
jedeklarująrozumowo.Iczęstonietozbieżneupodobania.
Możnatakhamowaćemocje?Panjestreżyserem,pracuje
zaktorkami.
K.Z.:Znamwielewspaniałychosób,któreumiałysobieułożyć
życiezaktoramiczyaktorkami,aletozawszeheroicznapróba.
CzyliPansobiezałożył,żewyłączazauroczeniewkontak-
tachzaktorkami?
K.Z.:Przytakospałymtemperamencie,jakiposiadam,tochyba
możliwe.
E.G.-Z.:Myślę,żetojestjeszczeinnyproblem.Tuniechodzi
wyłącznieozawód,któryKrzysztofwykonuje.Choćmówisię,
żesporoaktorekwkradłosięwłaskireżyserówprzezłóżko.Mam
namyślitypkobiety,naktóryonmawrażliwość.Wydajemisię,
żejakompletnieniejestemwtypiepotrzebKrzysztofa,które
odpoczątkumiałwobeckobiet.Zdecydowanieinaczejwyobrażał
sobietowarzyszkężycia.Niemarzyłotakimułaniejakja.
MążdzielisięzTobątakimizwierzeniami?
E.G.-Z.:Nie,onsięrzadkodzieli,iwogólerozmowaznimjest
dosyćtrudna.Mimożepróbujęnieustannie…
27