Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wodzenałęksiodłaipomachałaręką.
Cameron,błagamZłapzawodzeiwreszcieprzestań
sięwygłupiać.Tayezakryładłoniąoczy.Przecież
wiesz,żetegosięboję.
Cameronroześmiałasięiwstrzymałaklacz.
Cowtakimraziepowiesznato?zapytała
zprzekorą,wyjmującnogizestrzemion.Spójrz,Taye.
Boiszsię?
Cameronnierazbezwiększegoszwankuspadała
zkonia,więcnieczułastrachu.Zwinniepodciągnęła
podsiebiejednąnogę,potemdrugąinakoniecstanęła
wsiodle.Rozpostarłaręce,żebyutrzymaćrównowagę.
Tayeniechętnieuniosławzrokizbladłaprzerażona.
Przestań!Natychmiastprzestań!Wygłupiaszsię
jedyniepoto,żebymnienastraszyć.
Nieprawda.
Cameronzachwiałasię,kiedyklaczpochyliłałeb,
żebyposkubaćświeżejtrawy.
Robięto,colubię.
Zeskoczyłanaziemięistanęłaubokuprzyjaciółki.
SiedemnastoletniaTayebyłaodniejsześćlat
młodsza.Chwyciłazaramię.
Nierozumiesz,żetowariactwo?Mogłaśsięzabić!
Ależskąd!Cameronpopatrzyłaprostowbłękitne
oczyTaye.Spójrz,głuptasie.Jestemcałaizdrowa.
Samanasiebiepopatrz!zawołałazuśmiechem
Tayeipodałajejcienkisłomkowykapeluszzszerokim
rondem.Zarazdostanieszpiegów.Dzisiajwyjątkowo
mocnoświecisłońce.Ach,prawdaZanimzaczęłaś
popisy,przyszłamtu,abycipowiedzieć,żepansenator
chcesięztobąwidzieć.Jużniepamiętasz,żemamy