Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ipowiadomieniapolicji.Przezkilkaminutrozważalinawetucieczkę
imilczenie,alepochwilidoszlidowniosku,żejakimścudempolicja
donichdotrzeimogąmiećkłopoty.
Nafunkcjonariuszyczekaliprzedbramązsiatki,którabyłajedynie
symboliczna.Dziewczynamiaładługieciemnewłosy,byłabardzo
chudai,drżąc,bardziejzestrachuaniżelizzimna,wtulałasię
wpostawnego,niewieleodniejstarszegochłopaka.Policjanci,którzy
przybylinamiejscejakopierwsi,niepoświęciliimzbytwieleuwagi,
podekscytowaniodkryciemdzwonilidowszystkichmożliwychsłużb.
Przerażonejzakochanejparzekazaliczekać.Kilkaminutpóźniej
pojawiłasiękaretka,jeszczejedenradiowózizniewiadomych
powodówstrażpożarna.Jedenzpolicjantówwylegitymował
młodychludziikazałimsięnieoddalać.Pokilkuminutach
zkamienicywyszedłlekarzpogotowiaipowiedziałzrezygnowanym
głosem:
Nieżyje.Myślę,żeconajmniejodkilkugodzin.Ranapostrzałowa
klatkipiersiowej.Tojużnienaszarobota.
Pojakimśczasiepojawiłasięnieoznakowanagranatowafurgonetka
zakładumedycynysądowej,chwilępóźniejnachodnikprzybramie
podjechałogranatowe,niecowiekowevolvo.Mężczyzna,któryzniego
wysiadł,byłwysoki,muskularny,miałkrótkoostrzyżonewłosyibył
jednymznajlepszychoficerówśledczychwydziałuzabójstwstołecznej
komendy.PrzezkolegównazywanyDragonem,przezbandytów
„cholernympsem”.PiotrDragońskiswojejpracypoświęcałsię
całkowicie.Topozwalałomuzapomniećonieudanymmałżeństwie,
przedwczesnejutracierodzicówiotychwszystkichkobietach,które
mimowolnieskrzywdził.Rozumiał,dlaczegoodchodziłyodniego.
Jegotrybżyciabyłniedozniesieniadlanormalnychdziewczyn.
Amożepoprostunietrafiłnataką,którabyrozumiała,wspierała
itrzymałazarękę,kiedytegopotrzebował?Czytaktrudnobyłopojąć
kobietom,żeniekiedymusiałprzerwaćwpołowierandkę,wyjśćzkina
wpołowieseansuczybyćnieobecnyprzezkilkadni?Możetrudno,ale
miałtakąrobotę.Czasamisamnienawidziłtychniespodziewanych
telefonów.Takjakdzisiaj.Nierobiłnickonkretnego,niemiałrandki
anipopijawyzkumplami.Siedziałpoprostuwfotelupodługiej
kąpieliiczytałLudluma.Dzwonekkomórkizburzyłtendługo
wyczekiwanyspokój.Dragonniebyłzbytzadowolony,był
przemęczony,potrzebowałtakiegonudnego,leniwegowieczoru.Nie
byłomuto,niestety,dane.Pracowałnadgrubąsprawą,dotyczyła
porachunkówwświatkuprzestępczym,atendenat,któregowłaśnie