Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
II
Wycieczkadokatakumb.
Zostajęchórzystą.Miłyaniołek.
Improwizator
Lokatornasz,młodymalarz,brałmnieniekiedyzesobąnakrótkie
wycieczki.Nieprzeszkadzałemmuwcale,gdytolubowoszkicował,
agdyskończył,bawiłsięmoimszpaczkowaniem,bojużnaszjęzyk
rozumiał.ByłemznimrazupewnegowtakzwanychCuriaHostilia,
głębokowciemnychjaskiniach,gdziewdawnychczasach
przechowywanodzikiezwierzętaprzeznaczonenaigrzyskaigdzie
zarazemniewinnychniewolnikówrzucanonapastwęrozjuszonym
lwomlubhienom.Mnich,którynasoprowadzałpotychciemnych
podziemiach,czerwonąpochodniąomuruderzał,abysięlepiejpaliła.
Byłytamgłębokiemurowanesadzawki,wktórychwodastałaczysta
jakzwierciadło,takprzezroczysta,żetrzebabyłoporuszyć
pochodnią,ażebysięprzekonać,żeposamekrawędziesięga,nie
zaśpróżnajesttoprzestrzeń.Wszystkotonadzwyczajrozpalałomoją
wyobraźnię,zatotrwogiwcalenieczułem,boniemiałemjeszcze
pojęciaożadnymniebezpieczeństwie.
Czyidziemydzisiajdopieczar?zapytałempewnegodnia
malarza,gdyspostrzegłemwkońcuulicywierzchołkimurów
Koloseum.
Nieodpowiedziałpójdziemyzobaczyćcoświększego,tam
dopieroujrzyszwielerzeczy!Iciebieteżdziśnarysuję,mójmiły
chłopcze!