Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁPIERWSZY
Anglia,wrzesień1820
Trzasktłuczonejporcelanyprzerwałpanującą
wgabinecieciszę.PannaMarianneDomvilleodwróciła
sięgwałtownie.Napodłodzemiędzykawałkamidużej
chińskiejwazyleżałaladyEllington,hrabinawdowa
Merrell.Jeszczesekundęwcześniejwazastała
nabrzegustołu,hrabinaobchodziłapokój,podziwiając
włoskiepejzaże,zdobiącejegościany.
LadyEllington!Mariannepodbiegładoswojej
protektorkiizarazemprzyjaciółki.Nicsiępaninie
stało?
ZdrugiejstronyprzyklękłapaniStevens.Wedwie
pomogłyhrabiniepodnieśćsiędopozycjisiedzącej.
Zauważyły,żeostrybrzegjednegozodłamkówwazy
jestzabarwionynaczerwono.
Ja…janiewiemwyjąkałaladyEllington,
przyciskającchusteczkędorozciętejdłoni.Spomiędzy
jejpalcówsączyłasiękrew,spływającdosatynowej
rękawiczki.Ocośsiępotknęłamipadając,musiałam
strącićwazę.
Proszępokazać.Mariannechciałaobejrzeć
zranienie.
Hrabinazasłoniłarękęizaoponowaładrżącym
głosem:
Niemapotrzebyrobićzamieszania.Totylkolekkie
skaleczenie,nicwięcej.
Proszęjednakpozwolić,żejeobejrzymynalegała