Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wiedeńmarównieżdużociekawychzabytków,nietylko
cukiernięDemela.GdyGretchensiędowie,będzie
oburzona.MożnabyłojechaćnaStarówkępojutrze,anie
konieczniewdniubankietu.ToprzezTinę.Wiedziała,
żedzisiajniedamradyzaliczyćiwycieczki,iwieczornej
imprezyuGretchen,dlategowyciągnęławasdocentrum.
RenataspojrzałauważnienaMartę.Przezchwilę
milczała,potemgłośnowestchnęła.
Marta,dlaczegojejnielubisz?Tomiładziewczyna.
Powinnyściesięzaprzyjaźnić.NiemaszwWiedniużadnej
koleżanki.Przecieżjesteścieprawierówieśniczkami,jest
odciebiemłodszatylkoorok.
Renatko,jakmyślisz,mogęzawiesićtenwisiorek?
Dziewczynazmieniłatemat,wyciągajączkasetkizłotą
biżuterię.
Renataprzekręciłagłowęikrytycznymokiemprzyjrzała
siędekoltowiMarty.Pokręciłagłowązdezaprobatą.
Niepasuje.Mamdlaciebiecośinnego.
Wstałaipodeszładowalizki.Wyjęłazniejsrebrny
medalionzeszmaragdowymkamieniem.Zawiesiła
dziewczynienaszyi.
Ooo!Jakipiękny!zawołałazzachwytemMarta.
Skądgomasz?Nigdygonatobieniewidziałam.
Dostałamodmojejmamy,aonaodŚwiętejZośki.
Niedamcigo,bomisięzabardzopodoba,tylko
pożyczę.
Aha,toten,któryzostawiławspadku?Bardzo
oryginalny.Pięknarobota.
Dziewczynaprzeglądałasięwdużymlustrze,
podziwiającwisiorek.Naprawdębyłwyjątkowoładny.
Ipasowałidealniedotuniki,którąmiaładziśnasobie.
RenataiMartastaływkąciesalibankietowej
iobserwowałygości.Naurodzinyzaproszonookołostu
osób.Gościeniesiedzielizastołem,jaktobywa
napolskichprzyjęciach,tylkostaliwgrupkach
irozmawiali.Niektórzytańczyli,bogospodyniwynajęła
zespółmuzyczny.Międzyzaproszonymiuwijalisię
kelnerzy,serwującnapojealkoholoweimikrokanapki.
Wrogustałszwedzkistóługinającysiępodróżnego