Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ażdoSłupówHerkulesa.Iwszędziebędęgłosiłchwałę,
którawyszłaspomiędzynas...
–Jesteśszalony–wymamrotałSzaweł.–Szalony...
–NiemógłjednakoderwaćwzrokuodtwarzySzczepana,
wyrazistejbladejtwarzyzdziwniejasnymioczami.Poraz
pierwszyzauważyłuderzającepodobieństwodowłasnej,
prawiejakbytobyłajegotwarz...mógłbysięwniej
przeglądaćjakwlustrze.ToSzaweł,któryzbłądził,
pomyślał.BógpokazujemiSzawła,któryzbłądził.
–Jesteśmynarodemwybranym–powiedziałSzczepan
mocnym,równymgłosem.–Wybranym,bydaćcałemu
światuSzemę.„SłuchajIzraelu,PannaszBógjestjeden”.
Iwybranym,abydaćświatuMesjasza,bywszyscyzostali
przezniegouzdrowieni,jeśliwNiegouwierząipokłonią
sięJegoimieniu.
Szawełstarałsiępanowaćnadsobą.Oczymusię
zwęziły.
–Adlaczegomyślisz,żeosiągniecieto,czegoniemógł
zrobićsamNazarejczyk?
–Czegoniezrobił–poprawiłgoSzczepan.–Mógł
wszystko.
–Bluźnisz.
–Napewnonie.MocBożamożeczynićwszystko,
amocBożabyławnim.Niezrobiłtegosam,ponieważ
Jegozadaniembyłoumrzećzaciebieizamnie,abyśmy
moglizostaćodkupieni.Idlatego,żechce,byśmysami
teżcośzrobili.–Szczepanuśmiechnąłsię.Terazwyglądał
bardzomłodo,jakmłodywojownikszykującysię
dobitwy.–Zostawiłnamzadanie–podjął.–Możemy
zrobićcośdlaNiego.Dlamnietonajważniejszeidla
ciebieteżpowinnobyć,Szawle.Wydajeszmisię
człowiekiemczynu.
Szawełcofnąłsięokrok.
–NiechBógbroni,bymmiałmiećcośwspólnego
zwaszymibłędami.
–Nieusłyszałeśodemnieanijednegosłowa,którego