Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
I.
CMENTARZTOMASZAIHISTORIA
DZIADA,CONIECHCIAŁUMRZEĆ
Cmentarnakaplicazbudowanabyławstyluneogotyckim.Czerwona
cegłaukładananaprzemienniezręcznymidłońmilokalnychmurarzy
starałasięwsposóbmniejlubbardziejudolnynaśladowaćdokonania
średniowiecznychmistrzów.Czybyłaprzeztopodobnadokatedry
wKoloniilubwMoguncji?No,niebyła.Alenieotochodzi
wprzypadkucmentarnychkaplic.
Dośrodkakażdejkaplicymożnasiędostaćnadwasposoby.Albo
nawłasnychnogach,wycierającnoszewzruszeniaiszczerejrozpaczy
lubskubiącznudówliścieasparagusazdobiącegotrzymanewrękach
kwiecie,albowtrumnie.Każdyztychsposobówbyłlubstaniesię
naszymdoświadczeniemczynamsiętopodoba,czynie.Czyni
tokaplicęobiektemważnymitrudnymdoprzecenienia.
Samcmentarzpodzielonybyłnadwieczęści:starą,datowaną
nalatasiedemdziesiąteXVIIIwieku,oraznową,naktórejproceder
związanyzukładaniemdosnuwiecznegowoczekiwaniunasąd
ostatecznyuprawianojeszczenaderczęsto.Inicwtymdziwnego.
Oilesamcmentarzbyłmiejscemdośćniezwykłym,tomiasteczko,
agłówniejegomieszkańcypodlegalitymsamymprawomnatury,
coresztacywilizowanegoświata.Skorosięjużurodziłeś,toniepoto,
żebyżyćwnieskończoność.Rodzącsię,podpisujemynasiebiewyrok
śmierci.Chociażitoniedokońcajestprawdą,oczymbędziejeszcze
mowapóźniej.
Wnętrzekaplicyotulonebyłomrokiem,wypełnionechłodem
izapachemkadzidła,spełniająctymsamymprzypisanetakim