Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wydawałomusię,żejegosynekważytyleconic,
żejestlżejszyniżpiórko.Patrzącnaniegowzachwycie,
dostrzegł,żechłopczykmaciemneoczy.Iwystające
spodwełnianejczapeczkiciemnewłosy.
ConnerClarkPierce.Jegosyn.
Zrobi,cowjegomocy,byprzychylićmunieba.Dać
muwszystko.Zapewnimuprywatnychnauczycieli,
pokażepiramidywGizie,wyprawisięznimnaMachu
Picchu.
Synpójdziewjegośladyipodobniejakojciec
zostaniegenialnymwynalazcą.Niczegomunie
zabraknie,choćbędziesięchowaćbezmatki.
Gdypielęgniarkapoprawiładzieckuczepek,aono
znówzapłakałorozdzierająco,Desmondzacząłsię
obawiać,żepękniemuserce.
−Zarazprzygotujębutelkę–usłyszałuspokajającą
wiadomość,poczympielęgniarkaodmierzyła
modyfikowanemleko.
ChociażDeszawszewspółczułgłębokoinnym
ludziom,gdypatrzyłnaichból,cierpieniejegodziecka,
tegomałegoczłowieczka,któryodziedziczyłponim
geny,byłowręczniedozniesienia.
Miałwrażenie,żesekundyciągnęłysię
wnieskończoność,zanimwreszciepielęgniarka
wręczyłamubutelkę,iontak,jaktowidział
naniezliczonychfilmachedukacyjnych,odchylił
synkowidolnąwargę,bypodsunąćmusmoczekdoust.
Okazałosięjednak,żemimokilkunastuprób
podejmowanychcierpliwieprzezojca,chłopczyknie
chciałssać.
−Dlaczegoonodmawia?–spytałzaniepokojony.