Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.SZTUKA
23
Każdazzaprezentowanychpowyżejdefinicjisztukizawieraziarnoprawdy,
ależadnaznichniemożepretendowaćdomiananaczelnej.Dotycząonebowiem
wybranychbardziejlubmniejlicznychdzieł,typówdziełczykierunkówwsztuce,
leczżadnaznichniejestwyczerpująca.
Wielorakośćtego,conazywamysztuką,jestfaktem.Posługujemysięsłowem
„sztuka”,rozumiejącgo,alezarazemmającproblemzjegookreśleniem.
Jednakżeostatecznieniemożetodziwić:klasaprzedmiotównazywanych
„sztuką”jestbowiemnietylkorozległa,aleniejednolita.Takniejednolita,żedaw-
niejszeczasypoRenesansklasytejwogólenieuformowały;dopieroczasy
nowepołączyłymniejszeklasyliteraturęiplastykę,sztukiczysteistosowane
iusiłowałyzdefiniowaćtoszerokiepojęciesztuki.Usiłowaniatenapotkałyna
trudności.IobokpróbdefinicjizjawiłsięwpołowieXXwiekupogląd,żedefinicja
sztukinietylkojesttrudna,aleniejestwogólemożliwa(Tatarkiewicz,1988,s.46).
1.2.Funkcjesztuki
Przedmiotyposiadającestatusdziełasztuki,mająróżnefunkcje:opisująrze-
czywistość,jakaistnieje,bądźkonstytuujątaką,jakiejniema.Nietylkokonsty-
tuują,lecztakżeprzedstawiajązewnętrznąstronęrzeczywistości,bądźwyrażają
życiewewnętrzne.Nietylkonośnikiemżyciawewnętrznegoartysty,lecztakże
pobudzajążyciewewnętrzneodbiorcy,przynoszączadowolenie,aniekiedystano-
wiącźródłoprzeżyćwstrząsających.
ooo
Obecnośćsztukiwjejnieprzebranymbogactwiestwarzaszansękształtowa-
niaosobowościczłowiekawróżnychaspektachjegofunkcjonowania,począwszy
odwzbogacenianajprostszychprocesówpsychicznych,askończywszynawielowy-
miarowościpłaszczyznjegojestestwa.
Sztuka,będącintegralnączęściąkultury,umożliwiazachowanietożsa-
mościnarodowejokreślonejspołeczności.Stanowiistotnyelementidentyfikacji
młodszychistarszychpokoleń.Jednoczy.Będączawszewłącznościznarodem
ipotrzebamiludzi,odsłaniabogactwopowiązańważnychidlaświadomościnaro-
dowej,idlaposzczególnychjednostek.Ukazujeojczystykrajiludziwnimżyjących
wkorowodziednipowszednichiświątecznych.
Wprawdziedziśskłonnijesteśmypytaćprzekornie:pocomalowaćto,cojuż
itakistnieje,iwprawdziechętniecenimywyżejsztukę,któraniepowtarzanatury,
lecztworzy,jakona,nowekształty,tojednakprzezdługiewiekiistniałaamoże
idziśjeszczetrwapotrzebazobaczeniaoczamiartysty,awięcpowtórnie,tego
świata,któryoglądająludziewłasnymioczami.Tejpotrzebiepowtórnegowidze-
niasłużyłosetkimalarzy.Malowalionipolskąziemiętaką,jakąrzeczywiściebyła,
aPolacyuczylisięwidziećpoprzezteobrazy(Suchodolski,1983,s.188).