Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
upaśćinieamaćdrugiejstopy,wst.Nadgarstek,
równieżwgipsie,bolałjakdiabli.Całyczasczuł
nasobiepełendezaprobatywzrokMariah,która,
widziałto,chciałapodbiecimupomóc,leczsię
powstrzymywała.
Otoion,Jessico.GłosMariahbyłsłodkijakplacek
zbrzoskwiniami.Zostawiamwassamych.
Dziękujęci,Mariah.
Asystentkazacisnęławargi,wykonaławtyłzwrot
iwyraźnieniezadowolonazszefaodmaszerowała.
JakzawszedżentelmeńskirzekłaJessicanawet
okulach.JejgłosbrzmiałtaksamojakgłosJanie,ale
natympodobieństwomiędzysiostramisiękończyło.
Janiebyławysokąblondynkązoczamijakszmaragdy,
natomiastJessbyłatrochęniższa,miałaciemnewłosy
itylkolekkozielonkaweoczy.Różniłysięrównież
charakterami.Janieniebałasięryzyka,byłapewna
siebieisławamęża,piosenkarzacountry,jejnie
peszyła.Jessicazaśsprawiaławrażeniespokojniejszej,
subtelniejszej.Pamięt,żelubiłasjzawód
nauczycielki.
Przykromizpowodutwojegowypadku.
Zanekiwnąłgłową.
Tobyłnietylewypadek,cogłupota.Wystarczyła
chwiladekoncentracjiispadłemzesceny.Złamałem
kościstopywtrzechmiejscach.Zdarzyłosię
topodczaswystępuwamfiteatrzewLosAngeles,kiedy
śpiewającgłupiąpiosenkęołapaniugęsinafarmie,
zacząłmyślećoJanie.Trasakoncertowazostała
przerwana.Zezłamanymprzegubemniedasięgrać
nagitarze.