Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
toprzeżył.Teraztażonawłaśniepodjechaładobramy,wywołała
goidałamujałmużnę.Pomówilizesobązedwieminuty,zapłakali
ipożegnalisięnawieki.Widziałemtwarzjego,kiedywracał
dokazarmy…Tak,tutajmożnabyłonauczyćsięcierpliwości.
Gdyzmierzchzapadał,wprowadzanowszystkichnasdokazarmów
izamykanonacałąnoc.Ciężkomibyłozawszewracaćzdziedzińca
donaszejkazarmy.Byłatodługa,niska,dusznasala,mdłooświetlona
łojówkami,zciężkim,zabijającymzapachem.Niepojmujęteraz,jak
wniejprzeżyłemlatdziesięć.Dospanianatakzwanychnarach1
miałemtylkotrzydeski:tobyłocałemojemiejsce.Natychnarach
wnaszejtylkoizbiemieściłosiętrzydziestuludzi.Wzimiezamykano
naswcześnie;trzebabyłozeczterygodzinyczekać,dopókiwszyscy
zasną.Adotegogwar,hałas,śmiechy,przekleństwa,dźwięk
łańcuchów,swądikopcenie,golonegłowy,piętnowanetwarze,łatane
ubiorywszystkozbezczeszczone.Tak,człowiekdużomoże
wytrzymać.Człowiekjestistotądowszystkiegoprzywykającąimyślę,
żetonajlepszejegookreślenie.
Mieściłosięnaswostrogu2staleprawiedwieściepięćdziesięciu
ludzi.Jedniprzybywali,drudzykończylikarę,inniumierali.Ikogo
tuniebyło!Myślę,żekażdaczęść,każdaguberniaRosjimiałaswoich
przedstawicieli.Byliinnoplemieńcy,znalazłosięnawetmiędzy
skazańcamikilkukaukaskichgórali.Podzielenibyliwedług
popełnionychprzestępstw,awięcwedługliczbylatkary,
naznaczonychzaprzestępstwo.Możnauznać,żeniedałobysięznaleźć
takiegoprzestępstwa,którebytamniemiałoswegoprzedstawiciela.
Podstawęcałejludnościwięziennejstanowilicywilniprzestępcy
(silnokatorżnizamiastzsilnokatorżnijaksięsaminaiwnie
nazywali).Bylitoprzestępcypozbawieniwszelkichpraw,odcięte
odspołeczeństwastrzępy,ztwarząnapiętnowaną,nawieczne
świadectwo,żewyrzutkamispołecznymi.Przysyłanoich
dociężkichrobótnaosiemdodwunastulat,apotemrozsyłano