Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
metraiwylądowałanaciemieniujejbrata.
Marycha,wstrętnamarha**!krzyknąłJurajirzuciłpestkę
wstronęMárii.
MamaBelajovánawetniepodniosłagłowyznadszydełka,tylko
spokojniepowiedziała:
Dzieci,bądźciegrzeczne.
Albowaszlejępotyłkudodałojciec.
Peter,HonzaiGabrielbylizakochani.Byłodlanichjasne,
żeostatecznieMárięmożezdobyćtylkojedenznich.
NiemożemyoniąwalczyćjednocześnietłumaczyłHonza.
Wie,żejesteśmyprzyjaciółmi,ipomyśli,żerobimysobiezniejżarty.
Butaság!***Skądtymożeszwiedzieć,coonasobiepomyślinie
zgadzałsięznimPeter.
Honzíkmarację.Jakwtrójkębędziemykręcićsięwokółniej,
toniezakochasięwżadnymznas.Gdziedwóchsiębije,tamtrzeci
korzysta.Alegdzietrzechsiębije,tamkażdyprzegrywamądrzyłsię
Gabriel.
Tozrobimyjakwszkole,wedługalfabetuzaproponował
Honza.BízekJan,RónaiPeter,RosenbergGabriel.Będęmiałrok
nato,byzdobyćMárię.Jeślimisięnieuda,przyjdziekolejnaPetra…
Nem,nem***
*zaprotestowałPeter.Wedługalfabetunapewno
nie.Musimywybraćbardziejsprawiedliwysposób,nie,Gábor?
NiejestemGábor!Mówiłemcitojużzestorazyrozzłościłsię
Gabriel.
BocsánatprzeprosiłpowęgierskuPeter.
Spróbujcieprzezchwilęniemyślećosobie,aleoniejzaczął
spokojnieGabriel.Młodadziewczynapotrzebujedojrzałego
mężczyzny…
Itonibyty?!spytałzezłościąPeter.
JestemnajstarszyGabrielobstawałprzyswoim.
Proszęcię,oparęmiesięcyzaprotestowałHonza.
Zakilkadniskończętrzynaścielat,apotembarmicwa
argumentowałGabriel.Odtegoczasubędęjużniemaldorosły.
Twojabarmicwaniejestniczymwięcejniżmojebierzmowanie.
Ztymżejamiałemjużjenawiosnę,aciebietodopieroczeka.
Azatemktojeststarszy?powiedziałrozgniewanyPeter.
No,panowieuśmiechnąłsiędokolegówHonzastarszyjest
ten,ktomożespółkować!Jakprawdziwyfacet.Zapomniałemwamsię
pochwalić,żekiedybyłemnawakacjachubabciwBrnie,tojuż