Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spieszyć,albonie,wedleuznania,powiedziałapani.Todokładnie
wjejstylu:nieznosiłatracićmniezoczunadłużejniżwymagałatego
sytuacja,jejtylkowiadoma.
Pożegnałemdróżnikamachnięciemrękiiwydeptanąwzdłużtorów
ścieżkąruszyłemkurysującejsiędalekoprzedemnąpanoramie
miasteczkaEn.Coprawdamogłemzaczekaćnapowrótleśnejkolejki,
alewtedymiałbymnakarkudróżnikaipogaduszkęznim,bywało
żezprzycinkami.Dzieńwymotanyzbławychmgiełnabrał
ożywiającegojesiennebarwyblaskuiociepliłosiępowietrze.Szedłem
powolidlaodzyskaniawewnętrznegospokojuiładumyśli
przytłumionychijakbyociemniałych.Jeślinieżyciejakotakie,
towkażdymraziepewnejegoelementyczemuśjawiłymisięznim
niespójneichoćźródełswychniepowodzeńnieupatruję
wzewnętrznychokolicznościach,raczejdostrzegamjewewłasnych
niedoskonałościach,tobyłemskłonnyżądaćposzanowaniamojego
czasuiplanów,wszakwymagategozwykłaprzyzwoitośćizmysł
harmonii.
Jestemrzemieślnikiem,właścicielemniewielkiejintroligatorni,
mamcenzusdrukarzaitechnikaintroligatora.Specjalizujęsię
wrenowacjistarodrukówichoćwielkichintratnychzleceńnigdynie
miałem,radzęsobiecałkiemnieźle,acznienamiaręaspiracji,czy
raczejukrywanychwskrytościsercamarzeń.
Pewnegozimowego,mrocznegodniadowarsztatuweszłakobieta
wpeleryniezczarnegoflauszu,zgłowąokrytąszalem,który
spiesznymruchemrękistrąciładotyłu,odsłaniającbrązowe,ściągnięte
odskroniizczoławkucykwłosy,jednocześniekładącnaladzie
oddzielającejpracownięodinteresantówskórzanąaktówkę.Była
wyraźniezaaferowana,aleteżzdeterminowana,chociażrozpinając
suwakaktówki,czyniłatoostrożnie,anawetdelikatnie.
Wydobyłapakietowiniętywbrązowyprążkowanypapierpakowy
typujawa;zpietyzmemułożonynablaciekontuarubyłteraz
zszelestemrozwijany,abyukazaćgrubyplikkartekosfatygowanych
brzegachmiędzytekturowymiokładkamiprzewiązanyminakrzyż
szpagatem.
Okładkiikrawędzieplikuznaczyłyjakieśwyschłeplamywapna