Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spędzaćtakwieleczasuwdomu.Staniesięprzez
towątłaiprzygaszona”.
Mary,mamapowiedziała,bymcipomogłaalbo
zabrałacięnaspacer.Mówi,żeodtegobezustannego
siedzeniawdomustanieszsięwątłaiprzygaszona.
Niebędzieszumiałamipomóc,Agnes.Iniemogę
pójśćztobąnaspacermamzbytwielepracy.
Więcpozwólmisobiepomóc.
Ależniebędzieszumiała,drogiedziecko.Pójdź
poćwiczyćgamylubpobawsięzkotem.
Zawszeczekałomnóstwozaległegoszycia,jednak
dotądnienauczonomniewykrawaniajakiejkolwiekczęści
garderobyipotrafiłamwtejdziedzinieniewielewięcej
pozaobrębianiembrzegóworazprostymiszwamimatka
zsiostrąbowiemzgodniezapewniały,żełatwiej
imwykonaćpracęsamodzielnieniżprzygotowywaćdla
mnie,azresztąwolaływidziećmniezajętąnaukąlub
zabawą.Twierdziły,żebędęmiaławystarczającodużo
czasu,byniczymdostojnamatronagarbićsięnad
robótkami,kiedymojeulubione,małekociątkostaniesię
spokojną,starąkotką.Wtychokolicznościach,choćbyło
zemnieniewielewięcejpożytkuniżzrzeczonego
kociątka,mojabezczynnośćniebyładokońca
nieusprawiedliwiona.
Przezcałytentrudnydlanasczasnigdyniesłyszałam,
bymatkauskarżałasięnabrakpieniędzy.Raztylko,gdy
zbliżałosięlato,rzekładoMaryimnie:
Waszemupapietakbardzoprzydałobysięspędzić
kilkatygodniwjakimnadmorskimkurorcie.Jestem
pewna,żemorskiepowietrzeizmianaotoczeniamiałyby
naniegozbawiennywpływ.Ale,jakwiecie,niemamy
pieniędzydodała,wzdychając.
Przyznawszy,żepodróżtakabyłabywspaniała,
obydwiezaczęłyśmyubolewaćnadtym,żenajpewniej
pozostanieonatylkopłonnymmarzeniem.