Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
lotników.TobardzoujęłoTibbetsa.
Wżadnymwypadkuniewolnowampatrzeć
wstronęwybuchuostrzegałgoFuchsbomożecie
stracićwzrokdlapodkreśleniagrozypoprawiłswe
okularyworyginalnejoprawcezpancerzażółwia.
NazakończeniegenerałGrovesjeszczeraz
zaapelowałdowszystkichozachowanietajemnicy.
Jawiem,panowie,żejesttowbrewprzyjętej
praktyceietycezawodowejmówiłtwardo.
Dotychczaswiedzabyłajawna.Jednakże,jaksłusznie
stwierdziłRobertOppenheimer,tuzetknęliśmysię
zczymśzupełnienowym.Imusimytegostrzecjak
źrenicyoka.Byłobybowiemniewybaczalnymbłędem,
wręczzbrodnią,gdybydlawłasnegokomfortu
duchowegochoćczęśćtychwynikówwymknęłasięnam
zrąk.Mogłobytomiećdlaprzyszłychlosówświata
katastrofalneskutki!
GroveskierowałtesłowagłówniedoNielsaBohra,
którywciąż,jakowyznawcaczystejnauki,przeżywał
dużerozterkiduchowe.Generałpomnyniedawnych
kłopotówzLeoSzilardem29,któryjawniesprzeciwiłsię
użyciubombyiatomowemumonopolowi,byłnatym
punkcieszczególnieuczulony.DlapułkownikaTibbetsa
zaśzachowanietajemnicybyłorzecząoczywistą.
Natomiastinnerzeczy,októrychusłyszał,wstrząsnęły
nimdogłębi:„Jednabombazdolnazmieśćcałemiasto?
Błysk,którymożeoślepić?”.Trudnobyłowtowszystko
uwierzyć.Postanowiłskoncentrowaćsięnadsamą
technikązrzutu.Zbadaćmożliwościnajszybszego
oddaleniasięod„PunktuZero”,jakoniokreślalicel.