Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zesztukbroni,któratamleżała.
KtomógłbyzaatakowaćHollandów?Idlaczego?
TobezsensuNajmniejszego
Coleposłałmiostrespojrzenie.
Słusznie.Oręż.Potrząsnęłamgłową,żebyrozproszyć
mgłęogłupieniaiwyciągnęłamzbutówdwasztylety.
Nigdziesiębeznichnieruszałam.Jednakostrzatebyły
przeznaczonedobezpośredniegostarciazzombi
chwyćipchnij.Strzałypadałyzbronipalnej.
Wiedziałam,żeniebędęmiaładoczynienia
zożywionymitrupami.
Odrzuciłamsztyletyichwyciłampistolet,który
ukryłamwcześniejwpłaszczu.
Cole!Uciekaj!krzyknąłjegoojcieciwtym
momencieoknosypialnipękłozhukiem.
Coleniemiałszansyucieczki.
Znowuhukszkła,onzaśpoleciałprzezcałypokój
niczymgranatonapędzierakietowym.Rąbnąłościanę,
apotemzsunąłsięnapodłogę,zostawiającposobie
gęstyjasnoczerwonyśladkrwi.