Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Nacocizasiłek,dziecko,gdymasztakifachwręku?
Muszędziśzakończyćtwojąumowę,inaczejmusiałabym
zarejestrowaćnasiebietęokropnądziałalnośćizapłacić
ZUSzanasobiezacałymiesiąc.Nicztego,mojadroga.
Musiszsobiesamaporadzić.
–Rozumiem.Wiepanico?Jestpiętnasta.Jawłaściwie
jużkończęnadziś.Zostałomiposprzątać.Stanisławjest
gotowy,możnagowydaćrodzinie.Młodegoodbiorąjutro
kołojedenastej,możepanisamamakijażdokończyć.
Skóręmuzrobiłam.Skorojutroniepracuję,trudno,musi
paniposzukaćkogoś,ktoprzygotujeszefadopogrzebu.
Możeukonkurencji?Mamnadzieję,żezpaniniezedrą.
–Zaczekaj!Takniemożna!
–Można.Paniniejestżyczliwa,choćjąnatostać.Mnie
niestać.Muszęszukaćpracy.Tobardzoczasochłonne
zajęcie.
–Zostawiamniepaniwtakimmomencie!?Wżałobie?
Panijestzłymczłowiekiem.
–Opanimożnapowiedziećdokładnietosamo–
odgryzłasięEmilia.–Fakt,chwilajestzła,aletopani
wybór.Każdaznasdbatylkooswojesprawy.
Japotrzebujęumowęjeszczeprzezdwadni,paniprzez
tedwadnipotrzebujepracownika.Mamyjeszczejedną
babkęwlodówce.Iszefaprzywiozą.Niewiem,jaksię
toorganizuje,alejeślipanimnieniezatrudni
naoskładkowanąumowę,tojaniemogęprzyjść
dopracy.
–Jaktakmożnadowdowywrozpaczy!
–Paniniejestwrozpaczy,tylkowewściekłości,żetak
powiem.Chowammłodegodolodówkiiidędodomu.
Jeślibędęmiałanowąumowęnarano,proszędomnie
zadzwonić,inaczejniemampocowstawaćnasiódmą.
WsunęłaKamiladolodówki,zabrałazblatutelefon,
uprzątnęłakartonikizmazidłamiijużwychodziła,gdy
zdenerwowanapaniBroniastanęłajejnadrodze
i,wymachującwskazującympalcem,nakazałajej:
–Jutronormalniedopracy,umowarano,mojasiostra
podpiszeztobąumowęnadwadni.Będzieszoficjalnie
zatrudnionajakopomocwżłobku.