Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
cokolwiekmówićouniwersalnościtakichreakcji.Nadtowydajesięcałkowicie
nieświadomznaczniebardziejskomplikowanychinterpretacjipsychologicznych,wktóre
możnabywyposażyćzachowaniejegociotki,miastzwykłejmetaforyhydraulicznej,
wedlektórejjejagresywnypotencjałwzrastałcokażdeosiemlubdziesięćmiesięcy
dotakiegostopnia,wktórymmusiałsięwyładować.
Patrzączpsychoanalitycznegopunktuwidzenia,należałobyzakładać,żejegociotka
byłabardzonarcystyczną,eksploatacyjnąkobietą;domagałasię,żebysłużącabyłajej
całkowicie„oddana”,niemiałażadnychwłasnychzainteresowańiwdzięcznie
akceptowałarolęistoty,którazradościąjejsłuży.Dokażdejnowejsłużącejpodchodziła,
wyobrażającsobie,właśnieonaspełnijejoczekiwania.Pokrótkim„miesiącu
miodowym”,podczasktóregofantazjeciotkibyływciążodpowiedniożywe,abyuczynić
ślepąnafakt,żetasłużącaniejest„właściwą”przypuszczalniepomocnewtym
mogłobyćto,żenapoczątkusłużącydokładająwszelkichwysiłków,byzadowolićswych
pracodawcówciotkaprzytomniałaipowolizdawałasobiesprawę,służącanie
maochotydorosnąćdoroli,którajejzostałaprzeznaczona.Takiprocesprzytomnienia
trwaoczywiściejakiśczas,okażesięonoostateczne.Wtymmomencieciotka
doświadczałaintensywnegorozczarowaniaiwściekłości,jakkażdanarcystyczno-
eksploatacyjnaosobowośćpodwpływemfrustracji.Nieuświadamiającsobie,
żeprzyczynagniewuleżywjejniemożliwychdozaspokojeniawymaganiach,
racjonalizowałaswerozczarowanie,oskarżającsłużącą.Ponieważniebyłazdolna
zrezygnowaćzeswychpragnień,wyrzucałasłużącąimiałanadzieję,żenowabędzie
„właściwa”.Identycznymechanizmpowtarzasiędoczasu,ciotkaumrzelubniebędzie
wstanieznaleźćnowychsłużących.Takischematzachowańniewystępujejedynie
wrelacjachsłużącychiichpracodawców.Częstoidentyczniejestwmałżeństwach,
ponieważjednakłatwiejjestzwolnićsłużącą,niżsięrozwieść,wynikiemzazwyczajbywa
trwającacałeżyciewalka,wktórejkażdyzpartnerówpróbujeukaraćdrugiego
zanarastającenieprzerwanieuchybienia.Problem,jakitutajnapotkaliśmy,jestrezultatem
specyfikiokreślonegotypuczystoludzkiegocharakteru,mianowiciecharakteru
narcystyczno-eksploatacyjnego,niezaśakumulucejsięinstynktownejenergii.
Wrozdziale„Sposobyzachowaniasięzbieżnezmoralnością”Lorenzformułuje
następującestwierdzenie:„Jednakżekażdy,ktonaprawdęumiedostrzecowezwiązki,
będziewciążnanowodoznawałuczuciapodziwu,widzącdziałanietychfizjologicznych
mechanizmów,którenarzucajązwierzętomzachowaniebezinteresowne,skierowane
nadobrospołeczne,takiejakienam,ludziom,dyktujezakorzenionewnasprawo
moralne”(K.Lorenz,1966;s.142).
Wjakisposóbmożnauzwierzątrozpoznaćzachowanie„bezinteresowne”?Lorenz
opisujewszakinstynktownieokreślonywzorzeczachowania.Termin„bezinteresowny”
wziętyjestzpsychologiiczłowiekaiodnosisiędotego,żeludziepotrafiązapomnieć
osobie(bardziejpoprawniemożnabypowiedziećoswoimego),kierującsię
pragnieniempomaganiainnym.Aleczygęś,rybaalbopiesmająja(lubego),októrych
mogłybyzapomnieć?Czybezinteresownośćniezależyodtego,żeludziemają
samoświadomośćorazcałąneurofizjologicznąstrukturę,wktórejonajestugruntowana?
Topytaniepojawiasięwodniesieniudowieluterminów,którychLorenzużywadlaopisu
zachowaniazwierząt,takichjak„okrucieństwo”,„smutek”,„zmieszanie”.
Jednąznajważniejszychinajbardziejinteresującychczęścizbioruetologicznych
danychLorenzapartieksiążkipoświęcone„więzi”tworzącejsięmiędzyzwierzętami
(podstawowymprzykładem,doktóregosięodwołuje,jestzachowaniegęsi)wreakcji
nazewnętrznezagrożeniegrupy.Leczanalogie,jakiestądwyciągadlaopisanialudzkiego