Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iczerwienią,azrzadkażółto-niebiesko-szarawe,
zzaparkowanymiprzedfrontowymwejściemautami,
byłynajczęstsządekoracjąnatymlądzie.Tojakieśsto
osiemdziesiątotulonychśniegiemzamieszkałychdomów,
wwiększościrozciągniętychwzdłużgłównejdroginumer
dziewięćdziesiątdwa,tworzyłojakżebajkowykrajobraz.
Lecztozłudzeniespokojuzgubiłojużniejednegoturystę,
poktórymzostałytylkohotelowebagaże.Tumiasteczka
nocątonęływeśnie.Latobyłojedynymokresem
nabezpieczne,jeślimożnataktookreślić,zwiedzanie
tegopięknegozakątkaświata.Cóżporadzić,gdypiękno
matkinaturyzachwycałowszystkich,oczarowującswą
dzikością,aczasembezwietrznąciszą.
Wjednymzdomównaobrzeżutegożmiasteczka
odkilkulatmieszkałMaxZuber.Byłmężczyznąnieco
potrzydziestce,średniegowzrostu,ospokojnym
usposobieniuiztypowym,obojętnymwyrazemtwarzy.
Gdymijającysąsiedzipróbowaligozagadnąć
naprzywitanie,automatyczniewodpowiedziotrzymywali
jedynieskinieniegłowyiciepłyuśmiechwypływający
zzarośniętejtwarzy,jednakpoprzejściukilkukroków
ginąłonniczymmgłapowschodziesłońca.Mijałich
milcząco,aoniniezakłócalijegodomowegozacisza.
Wstagnacyjnejciszywtapiałsięwotoczenie,gdyżnie
lubiłwspółczesnegozgiełkuaninatarczywejcyfrowej
cywilizacji.
Islandzkakulturatotakżespokójibardzostabilnytryb
życia,szczególniewmaleńkichmiejscowościach.Około
jednejmiliodmiasteczkaznajdowałasięfabryka
przeróbkimetali,zatrudniającawiększośćludziztej