Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AntologiaKRYMINALNA13RW2010
MartaGuzowskaOKNONASKLEPKOMPUTEROWY
AgnieszkaprzyłapałakiedyśSebastiana,jakgapiłsięwoknapoprzeciwnej
stronieulicy.
Podglądaszsąsiadów?spytała.Jużtakźleztobą?
Sebastianniewiedział,coodpowiedzieć,aleodpowiedźAgnieszkinie
interesowała,bomiaładospakowaniadokumentynazebraniezarządunastępnego
dnia.Więcpokręciłatylkogłowąiposzłagrzebaćwpapierach,aSebastianzostał,
gdziestał,zMysząnaręku.
Porarokuułatwiałaobserwację.Wlecie,przezliście,nicbyniewidział.Ale
byłazima;Myszęnależałoopatulaćwwózkuśpiworkiem,awniektóredni
dodatkowokocykiem.
Napoczątkusądził,żesięmyli,wkońcudzieliłygoodFacetadwieszyby
okienne,ulicairóżnicawysokościtrzechpięter.Aleimdłużejpatrzył,tymbardziej
nabierałprzekonania,żemajednakrację.
Tobyłydrobiazgi:SekretarkaniżejpochylałasięnadFacetem,kiedypodawała
mukawęalbodokumentdopodpisu,aczasemprzysiadałanajegobiurku,zamiast
staćobok.Nosiłarozpuszczonewłosy,chociażwcześniejściągałajewkucyk.
Sposób,wjakisięporuszała,teżsięzmienił.
Odwrotnyproceszachodziłpiętrowyżej.Brunetka,którawcześniejpojawiała
sięcodziennie,terazzaczęłaopuszczaćniektóredni.Kilkarazywidział,jaksylwetki
BrunetkiiFacetastałynaprzeciwkosiebieiwymachiwałyrękami.ArazFacet
Brunetkęuderzył.Brunetkaukryłatwarzwdłoniach,aFacetodwróciłsięipodszedł
dookna.OdsunąłroletęispojrzałprostonaSebastiana.Sebastiandałkrokdotyłu.
PrzytuliłmocniejMyszęiposzlibudowaćwieżęzklocków.ToznaczySebastian
budował,aMyszarozwalałazradosnympiskiem.
NastępnegodniaBrunetkaprzyszławcześniej,Sebastianminąłsięznią,kiedy
wychodzilizMysząnaspaceripozakupy.Dlategoniewidział,cosiędziało,ale
kiedywrócił,przewinąłMyszęiusiadłprzyoknie,żebydaćjejowocezesłoiczka,
18