Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
II
ŻÓŁTATRUMNA
Niesamowitykrzyktrwałbliskominutę.Początkowo
niskiegardłowedźwiękiprzypominałygłuchypomruk
gniewnegozwierzęciapotężniejącyzkażdąminutą,
wreszciewpadłwjakiśstraszny,dzikikrzyk,kryjący
wsobiebólcałegoświata.Krzykupioranadstarym
zamczyskiem.
KroplepotuwystąpiłynaczołoJoachimaHøfta.
Przerażonykoństrzygłuszamiipodrażnionybiegłdużymi
skokamiwobłędnymstrachu.JedynieAsbjørnKrag,
jakkolwieksilniezdenerwowany,umiałzapanowaćnad
sobą.
Czysłyszałeścośpotworniejszego?zapytałHøft.
Kiedygozwyklesłyszysz?
Dziśporazpierwszysłyszałemgowdzień.Zwykle
jednakdopierowieczoremodpowiedziałHøft,usiłując
równocześniepowstrzymaćrozhukanegokonia,
Októrejgodziniewieczorem?
Zwykleokołogodzinyjedenastej.Ostatniraz
przypominamsobie,byłotoogodzinie10:48.
AsbjørnKragspojrzałnamajaczącynawidnokręgu
dom.Znaczyłsięonciemnąplamąwśród
rozsłonecznionychpól,stałcichy,jakgdybyuśpiony
międzydrzewami.
Czytomożliwe,bywtymdomurodziłasięzbrodnia?