Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niedawno)wświętodwudziestejdrugiejrocznicyzakończeniadru-
giejwojnyświatowej)puszczałaDwiegitarytylerazy)żenietylkopo-
znałemteksttejpiosenkinapamięć)lecztakżejeszczepotemmisięta
nieszczęsnaniewiastaprzyśniłaoWnocnychfantazjachchudaistara
jakdlamnie)bojużconajmniejtrzydziestoletnia)Madżidatańczyła
półnaganazłotympiaskuplażyS6rh6dgiwpromieniachzachodzącego
słońcaoNuciłacośprzytym)zalotniekręcącsięwokółonącegoogni-
ska)poczymzaczęładzikowymachiwaćrękamiuzbrojonymiwdzie-
siątkidźwięczącychbransoletorazwyginaćsięniczymkobietaguma
zprzyjezdnegocyrkuoDJakbyktośwepchnąłnadogasającewęgleD
żprzypomniałemsobiezezdumieniemtenobrazzesnuoPonadtoza-
pamiętałemjeszcze)żemimozaawansowanegowiekusąsiadkadyspo-
nowałaparąkuszącychpiersi)którychniepokonaładotychczasgra-
witacja)aktórechętniewysmykiwałysięzdekoltujejrozchełstanej
suknioOpłukałemdłonieisięgnąłempomydło)czując)jakrobimisię
cieplejiduszniejnatowspomnienieo
Największąaferę)którąnazwałemwówczasDjatkąwszechczasówD)
wywałyjednakgranewkółkoprzezlokator;ubziczki)któreza-
czynaływyćodpoczątku)zanimzdążyłysięskończyćżwidocznie
melomankaniemiałacierpliwościdoczekaćdonałuutworuoMójoj-
ciecżjaknieonżtaksięwówczaswściekł)żenajpierwnawrzeszczał
najejzamkniętedrzwi(potemnierazuśmiechałemsiępodnosem
naprzypomnieniesceny)gdytendrobnymężczyznakrzyczałdomo-
siężnejklamkiwiszącejnawysokościjegowzroku))apotemzzemsty
rozkręciłwkuchniradio)przyotwartymoknieinapełnyregulatoro
Gdytoniepomoo)wyłączyłprądwcałymbudynkuoKorkischow
izapowiedział)żeichnieodda)dopókiDtamtawiedźmanieprzysię-
gnie)żeraznazawszezakczytokoncertowanieDoOjciecznaturynie
byłkłótliwyiwidaćbyło)żezłośćszybkownimwygasła)leczzpo-
woduzainteresowaniaszerokiejpublicznościniewypadałomutak
poprostuprzerwaćwywanejaferyoDlategonadallatałpokoryta-
rzu)udającgniew)choćjużbezpoczątkowegozaangażowaniaoKępy
27