Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poszłaisprawdziła,czychłopakjestjużdostatecznieutuczony.
–Wystawmituzarazswójmałypalec!–rzekła,gdyznalazłasię
wtuczarni.
Askeladdenwystawiłogarekświecy.
–No,terazjużujdzie–powiedziała.
–Ha!Ha!–ucieszyłsiętroll.–Wtakimrazieruszamwdrogę,
abyzaprosićgości.Wtymczasiezabijgoijednąpołowęupiecz,drugą
zaśugotuj.
Gdytrollposzedł,córkazaczęłaostrzyćwielki,długinóż.
–Czytowłaśnienimmaszmniezabić?–zapytałchłopak.
–Tak–odparłacórkatrolla.
–Jakwidzę,niejestonjeszczewystarczającoostry–rzekł
chłopak.–Muszęcigoporządnienaostrzyć,abyśbezwysilaniasię
mogłapozbawićmnieżycia.
Itakwręczyłamunóż,achłopakzabrałsiędoostrzenia.
–Pozwól,żespróbujęnatwoimwarkoczu–rzekł.–Myślę,
żenóżjestjużdostatecznieostry.
Córkatrollazezwoliłamunato.Askeladdenchwyciłzawarkocz,
pociągnąłgłowętrollkiwtyłipodciąłjejgardło.
Następniejednąpołowęugotował,drugązaśupiekłipostawił
wszystkonastole.Potemubrałsięwszatymłodejtrollkiiusiadł
wkącie.
Kiedytrollprzybyłzgośćmidodomu,poprosiłcórkę,aby
przyszłairazemzinnymijadła.
–Nie–odparłAskeladden–niechcęjeść,gdyżjestemtaka
smutna.
–Znaszprzecieżradęnato–rzekłtroll.–Weźzłotąharfęizagraj
naniej.
–Dobrze,alegdzieonajest?–zapytałchłopak.
–Przecieżwiesz,samaużywałaśjejniedawno–rzekłtroll.–Wisi
tam,naddrzwiami.