Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Aniechcię!–rzekłprzewoźnik.–Gdybyśmiwcześniejotym
powiedział,byłbyśteraztym,którymnieuwolnił!
Młynarczykiksiężniczkaprzybylidopierwszegozamkuikrólowa
zapytała,czypytałsmokaojejzłoteklucze.
–Tak–odparłchłopakiwyszeptałjejdoucha:–Powiedział,
żebyśpopatrzaładobrzewkrzakach,wktórychleżałaśwtedy,tyjuż
wieszkiedy.
–Cicho,cicho!Niemówjużnic!–rzekłakrólowaidała
chłopakowistotalarów.
Gdydotarlidodrugiegozamku,królzapytałmłynarczyka,czy
dowiedziałsięodsmokaczegośojegocórce.
–Tak–odparłchłopak.–Aotoitwojacórka!
Taksiękrólucieszył,żezarazchciałoddaćmłynarczykowi
księżniczkęipołowękrólestwa.Ależetenmiałjużżonę,podarował
mudwieścietalarówikonie,ipowóz,itakdużozłotaisrebra,ile
mógłzesobązabrać.
Przybyłdotrzeciegozamkuikrólzapytałgo,czypowiodłamusię
misjausmoka.
–Tak–odparłchłopak.–Smokpowiedział,abyśtylkorozkopał
studnięiwyciągnąłstary,zbutwiałypień,któryleżynadnie,awtedy
będzieszmiałczystąwodę.
Zatokróldałmutrzystatalarówiodniegochłopakpojechałjuż
prostododomu.Abyłtakzaopatrzonywzłotoisrebroitakwspaniale
odziany,żewprostcałybłyszczał.
KiedybogatyPerotrzymałpiórazesmoczegoogona,niemiałjuż
nicprzeciwkomałżeństwuzjegocórką.Ponieważjednakzobaczył
tocałebogactwo,któreprzywiózłzesobązięć,zapytałgo,czy
przypadkiemniematamtegowięcej.
–Apewnie!–odparłchłopak.–Pełnewozy!Jaktylkotam
pojedziesz,tozpewnościądostaniesztyle,ilecisięnależy.
PerKramarzodrazuchciałwyruszyć.Zięćdokładnieopisał
mudrogę,żebypotemniepotrzebowałjużnikogoonicpytać.