Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–KarolPytanko?
–Zgadzasię.
–Otczestwo:s.Wiesława.Płeć:mężczyzna.
–Ołówekopolituręrobizapodręcznąkurę.
–Obywatelstwo:polskie.Dataimiejsceurodzenia...
–Tak,wszystkosięzgadza.
–Oczy:niebieskie.
–Owszem–poświadczamgorliwiei,jaksięzdaje,
całkiemniepotrzebnie.Pohranicznikrecytujepaszport,
nieszukającpotwierdzeniadlazawartychwnim
parametrów,leczdokonującczegośnakształtzaboru:
„Wzrost:wysoki.Znakiszczególne:brak.Kategoria
zawodowa:obserwatorzramieniaEuropejskiego
Sojuza”.Wydziobujemnieziarnkopoziarnku.
Zawłaszczamiwłaściwości,aconajmniejbierze
jewdepozyt.
Zegarmielipowietrze.Podsufitemkołująwskazówki
wentylatora.Światłowzięłowsiebieogółcieni,aze
śmietnikówwystająścianyzdomieszkąsufitu.Nauka
radzieckaokreślatenstanmianem„pierwotnejzupy”.
Uczyniwszyzadośćpierwszejczęściprocedury,
mundurowywykonujekilkanieoczywistychgestównad
paszportowymzdjęciem,okadzamiwzrokiemtwarz,
bynareszcieprzystąpićdokońcowychczynności,ergo:
zrobieniazemnieprzyjezdnego.
–Celpodróży?
–Berdyczów.
–Celpodróży–powtarzazwyselekcjonowaną
flegmą.Jaktozarazznaćpooczach,komusię
wgłowienudzi!
Wsuwampapieryprzezotwórwokalającej